To niech ich zaopatrują, a Pierreli resztę :D
no i wtedy była by konkurencja tak jak michelin pragnie
Co do renault
Francuz zawsze wspierze Francuza tak jak polak polaka
A włosi nie dogadali się z włochami i nie będzie zabawy
No i dobrze, niech dla nich robi Michelin.
tylko że Pierreli chce być wyłącznym dostawcą opon dla F1.
To mają pecha :D
Znawcy, co to za marka Pierreli?! :/
@YAHoO
Czep się gdzieś indziej, "znafco".
Właściwszą reakcję byłoby stwierdzenie "tak, pomyliłem się, nie ma czegoś takiego jak Pierreli, Panie YAHoO (a w domyśle- mądrzejszych trzeba słuchać" ...
Ferrarif1 zgadzam sie z tobą w 101%
Szkoda, że jeden dostawca, choć dwóch by się zdało,
to sport konkurencji, więc jeden to mało :(
Szkoda, że na kolejne parę lat możemy zapomnieć o wojnie oponiarskiej...
Nie dziwię się że Renault opowiada się za miśkami, ale że Ferrari? Ciekawe. Jednak Pirelli wedle zapowiedzi na bank zostanie dostawcą. Zobaczymy kto sobie najlepiej z nowym wyzwaniem poradzi...
Ferrari woli Micheliny z uwagi na "drobne" nieporozumienia na linii Moratti-Agnelli (czyli właściciel Pirelli vs właściciele Fiata). I w sumie się nie dziwię czemu Włosi nie chcą Włochów w tym przypadku ;]
Fernando Alonso nigdy nie ukrywał swojej sympati do Michelina. Stale podkreślał wyższość tej marki nad konkurencją. Zarówno w wywiadach jak i gestami na podium do jakich można zaliczyć wskazywanie palcem na logo Michelina widniejące na czapce. Podobne komentarze słyszeliśmy od Roberta Kubicy po przesiadce na markę japońską. Obecnie zarówno w Ferrari jak i Renault styl jazdy liderów zespołu preferuje opony Michelin. Zdecydowanie lepsza przyczepność tylnych opon niż w Bridgestonie i kontrolowana podsterowność sprzyja agresywnej jeździe, która dla nich jest najbardziej naturalna i skuteczna.
|