Zespół Virgin Racing ogłosił dziś rano, że podpisał kontrakt z Jerome d'Ambrosio, który poprowadzi jeden z bolidów VR-01 podczas porannej sesji treningowej w piątki w czterech z pięciu pozostałych do końca sezonu 2010 grand prix.

Belg zadebiutuje za kierownicą tegorocznego samochodu Virgin już w najbliższy piątek w Singapurze, a później poprowadzi VR-01 także w pierwszy dzień jazd w Grand Prix Japonii, Korei Południowej i Brazylii, za każdym razem zastępując w pierwszej sesji tegorocznego debiutanta Lucasa di Grassiego.

W kończącym sezon Grand Prix Abu Zabi d'Ambrosio powróci za kierownicę bolidu GP2 zespołu DAMS, ale tuż po weekendzie weźmie udział w testach dla młodych kierowców z Virgin. „Moim ostatecznym celem zawsze było ściganie się w Formule 1 i jestem bardzo zadowolony, że mogę przybliżyć się o krok do tego” – powiedział 25-latek.

„Chciałbym podziękować Virgin Racing i Gravity Sport Management za wiarę pokładaną we mnie. Nie zawiodę ich. Te jazdy to dla mnie fantastyczna okazja i z niecierpliwością czekam na wspieranie zespołu w każdy sposób, w jaki tylko będę mógł, jednocześnie zdobywając doświadczenie na czterech najbardziej wymagających torach w kalendarzu F1. Myśląc o sezonie 2011, będzie to bardzo użyteczne”.

Graeme Lowdon, dyrektor generalny Virgin Racing dodał: „Mamy kontrakt z Timo Glockiem na kolejne dwa lata i opcję kontynuowania współpracy z Lucasem di Grassim w przyszłym roku. Obaj kierowcy wykonywali dla nas znakomitą pracę w naszym debiutanckim sezonie. Zawsze rozglądamy się za możliwością rozwijania nowego talentu wyścigowego i zespół, z którego wywodzi się Virgin Racing ma długą historię w tym względzie. Jerome jest pełnokrwistym kierowcą wyścigowym i bardzo zasługuje na tę szansę. Chcemy ocenić jego osiągi, zaczynając od Grand Prix Singapuru w najbliższy weekend”.

Źródło: Autosport.com