@niza >>>
Tu o nic nie chodzi, syndrom Singapuru,
dywagacje co się stało, jak odpadł od muru ;)
Zgadzam się się z większością. Utrata przyczepności przez Web z pewnością nie była zamierzona, a już myśl o eliminacji rywala tuż po tym zajściu... bez przesady. Moim zdaniem Web po sipinie chciał wrócić do ścigania
Festiwal przekomarzania sie,hihi ;)
svt, 27.10.2010 22:24 | | |
@niza
Chodzi o to, żeby sobie potrolować do woli. Widać, że puszcza kierownicę przed uderzeniem jak każdy normalny człowiek. Możliwe, że nogi też ściągnął z pedałów (dziwnie zabrzmiało:P). W każdym razie jak już chwycił ponownie kierownicę, to znajdował się z powrotem na torze, więc hamowanie i zatrzymanie się na środku byłoby w tym momencie debilizmem. Wydaje mi się, że kierownicy nie odkręcił, żeby jak najszybciej zjechać z toru na pobocze. Gdyby ją wyprostował, to pojechałby sobie wzdłuż toru, co też nie byłoby najbezpieczniejsze.
Najlepsze, że "spiskowcy" sami wrzucają filmy, na których to widać, a mające potwierdzić ich wymysły. Nikt nam nie wmówi, że białe jest białe...?
Równie dobrze można stwierdzić, że 2 tyg temu Massa skasował celowo Liuzziego. Co z tego, że nie walczy o tytuł, zrobił to dla zabawy np.
@niza
Wypuścił kierownicę z rąk, ze względów bezpieczeństwa w przypadku spodziewanej kolizji z bandą. Ale mimo wszystko w mojej opinii cały ruch bolidu można nazwać conajmniej podejrzanym. Co ważniejsze, Webber w ogóle nie hamował, a najzwyczajniej pozwolił bolidowi swobodnie wjechać na wyścigowy tor, jak gdyby na chwilę stracił przytomność lub też zatracił się w marzeniach o tytule mistrza świata. Bo chyba trudno wyobrazić sobie sytuację, w której to bolid Formuły 1 po uderzeniu ze stosunkowo małą prędkością w bandę (które nie powoduje żadnych nawet wizualnych ubytków!) stał się nagle zwyczajną kupą złomu na 4 kółkach podążającą w kierunku nieuchronnego spotkania z Mercedesem, bez żadnej możliwości interewncji ze strony kierowcy.
@svt Natomiast przecięcie linii wyścigowej jest jak najbardziej dopuszczalnym i jedynym słusznym wyjściem w takich sytuacjach, zapewniającym stuprocentowe bezpieczeństwo kierowcom, widzom, stewardom, mechanikom, zwierzynie mieszkającej w sąsiedztwie toru i Bóg wie komu jeszcze... Ciekaw jestem kiedy powiesz, że Webber powinien wcisnąć pauzę i skorzystać z możliwości cofnięcia czasu, jak to można zrobić w oficjalnej grze F1 2010... ;D
@dudi2401
Odnośnie tej "kupy złomu", jak to ładnie określiłeś ;) to gdy Mark podążał w kierunku tego nieuchronnego spotkania z Rosbergiem, miał prawe przednie koło uniesione do góry. Wygląda to co najmniej ciekawie.. Nie było kontaktu ze ścianą z prawej strony przecież.. Można to zobaczyć dokładnie na powtórce (w 16 sekundzie): youtube.com/watch?v=rl12WLsuCbI
Wydaje mi się, że właśnie przez ten defekt zawieszenia Mark zaczął zjeżdżać do wewnętrznej części toru. Pozdrawiam ;)
here we go again :)
Wydawało mi się, że Webber wykonywał ten manewr, ponieważ złapał kierownicę, gdy był już w poprzek toru i próba skręcenia w drugą stronę spowodowała by, że na torze znajdowałby się znacznie dłużej i stwarzał by potencjalnie większe zagrożenie. Tutaj, moim zdaniem zachował się bardzo przytomnie tylko niewyszło, bo Rosberg myślał, że lepiej go będzie minąć z lewej strony. No cóż, kibicuję Webberowi w walce o tytuł, mimo, że są lepsi kierowcy od niego. Cieszyłbym się jednak, gdyby to trzeci Australijczyk sięgnął po tytuł Mistrzowski i to w dodatku taki sympatyczny i inteligentny ( na takiego przynajmniej wygląda). A co do jego jazdy, to jest on twardym zawodnikiem, może zdarzają mu się błędy (ale komu nie {może poza Buttonem}) i przesypia starty, ale jest wstanie dorównać tempem Vettelowi.
To jest Mark Webber a nie Sebastian Vettel czy Michael Schumacher:) Skad takie absurdalne przypuszczenia?
svt, 27.10.2010 23:30 | | |
@dudi2401
To chyba w Twoim świecie... Nie rozumiem skąd bierzesz tą swoją pauzę, o niczym takim nie mówiłem. A gierka jest po prostu przeróbką GRIDa na F1.
Webber mógł zrobić kilka rzeczy, większość decyzji była zła, wybrał tą jedną i tyle. Co tu jeszcze można powiedzieć? Prawe przednie koło było w górze (bo złamało się lewe tylne zawieszenie i bolid osiadł na podłodze), ale się nie kręciło, więc musiał hamować.
niza, 28.10.2010 08:35 | | |
akkim, svt, dudi2401 Spoko, wiem o co chodzi ;) Nie wiedziałam tylko o co chodzi ludziom tutaj wypisującym różne dziwne rzeczy. Pozdro ;)
P.S a tak w ogóle to fest zamieszanie się zrobiło
jan5, 29.10.2010 08:45 | | |
Dae mechanika której uczą na studiach i technikach są od du.... rozbić, chodzi w nich głownie żeby się nauczyć zadań dlatego nie pisz o akcji reakcji itd bo jakbyś przeanalizował zadania z egzaminu w rzeczywistości to nie znalazłyby potwierdzenia bo w przypadku webera trzebaby wziąć z 1000 czynników a nie dwie reakcje. Co do kierunku ruchu marka to jestem przekonany, że pojechałby wzdłuż ściany bo jechał przez chwilę wzdłuż niej dopóki nie skręcił kierownicą (co widać na filmiku), nawet jakby wcisnął hamulce to zapewne zblokowałby koła, wpadł poślizg i szurając o ścianę stoczyłby się na trawę. Czy weber zrobił to specjalnie(kolizja z zawodnikiem) (jak dla mnie tak) czy nie zachował się niebezpiecznie wracając na tor (świadomie) i uważam że całe zachowanie było jak najbardziej w stylu webbera. Co z tego, że miał jedno koło w górze jak drugie zapewniało sterowność i widać jak nim rusza obracając kierownicą.
Dae, 29.10.2010 11:23 | | |
jan5 masz rację. Kręcenie kierownica miało szczególne znaczenie zważywszy na to, że jedno koło pacnęło w ścianę, a drugie podniosło się do góry zaraz po uderzeniu.
Chyba że bolid to wózek widłowy i ma skrętną tylna oś.
No tak mógł zahamować jednym kołem, tym z tyłu bo pozostałych trzech nie miał. Teraz jak by zblokował jedno koło to czy by go nie obróciło w miejscu.
Przód, jedno po uderzeniu nie wiadomo czy sprawne, drugie podniesione do góry. Tył jedno przebite, drugie pod dziwnym kątem w stosunku do toru.
P.s.
Mark był przyklejony do bandy w momencie uderzenia i chwilę po tym, ale jak tylko bolid się wykręcił w osi poziomej (uniesienie jednego koła do góry), to się odkleił. teraz pytanie na ile kręcenie kierownicą spowodowało zmianę kierunku toczenia, a ile niedziałający układ kierowniczy. ( http://www.youtub...amp;feature=related) od 49sek. lewe przednie uszkodzone.
|