heh a pare tygodni czy miesiecy temu GP Wietnamu bylo wymieniane razem z GP Bora Bora, Uzbekistanu oraz Sri Lanki jako jedno z niewykonalnych<lol2>
"Wyścig F1 w naszym kraju to nic pewnego" - należy to brać dosłownie! - jako koronny argument przeciwko tym planom...
To byłby niezły Sajgon.
A trybuny to chyba wypchają Predatorami.
Zaczeli od Wietnamu, potem bedzie Korea Północna, Somalia, Afganistan, Irak :D
SAP, 20.12.2010 17:53 | | |
Jenson Podoba mi się idea wyścigów w tych państwach. Pola minowe zamiast betonowych poboczy, udział kierowców-samobójców, sędziowie z RPG, samochód bezpieczeństwa Hammerem z jakimś karabinkiem. Nie sądzisz, że uatrakcyjniłoby to wyścigi? Wyścig w Afganistanie mógłby stać się drugim Zielonym Piekłem, a w Iraku przynajmniej nie byłoby problemy z paliwem dla bolidów (może można byłoby tankować tam). Tylko w Korei Płn zapewne zawsze wygrywałby ich kierowca. :/
w korei zawszewygrywalby witek bo to bylby uklad tych dwoch panstw.
a czy afganistan bylby ZIELONYM pieklem to szczerze powątpiewam.
Trwaja rozmowy nad ulicznym wyścigiem w Mogadiszu.
To może wyścig na moim osiedlu?
Na moim osiedlu wyścigi się często odbywają ;)
|