A krzyż wam na drogę
bowiem „charakteryzuje się on pasją do wyścigów, a nie do giełdy papierów wartościowych”- .Montezemolo z drzewa spadł????bo według mnie to tak ale na odwrót.Montezemolo chyba na serio sie starzeje bo to stary rozwala f1.Gościu liczą się czyny a nie słowa!
czy ten pajac nie widzi że się kompromituje z każdą taką wiadomością już widzę "popularność" tej nowej pseudo serii.
Ten człowiek za bardzo jest naćpany jeszcze oparami z Abu Zabi
chyba ciągle ma gorączkę
Montezemolo przygotowuje grunt pod jakas grubsza sprawe.... ciekawe do czego to wszystko doprowadzi.
Markizowi coś za bardzo podoba się posadka Bernarda. Tak na niego nadaje, nadaje, wciąż nadaje a sam by chciał robić to co on. Tyle że w jeszcze bardziej perfidny sposób.
Proponuję aby nazwać ją Ferrari Formula Series! Zasady: 3 bolidy Ferrari, reszta ma po dwa. Drugą zasadą byłoby że podium zawsze zgarnia zespół prowadzony przez Di Montezemolo.
Co do jednego- zgadzam się z nim: 4-cylindrowe silniki o pojemności 1.6 mają się do F1 jak pięść do nosa.
Co do reszty... nie wiem co on pali, ale musi to być dobre.
F1 również poradzi sobie bez Ferrari, a tym bardziej bez tego typa.... ;/
Najlepiej niech stworzy serię, w której będzie 20 Scuderii Ferrari. Coś w stylu F2. Ciekawe, co by powiedział, gdyby seria okazała się niewypałem upadła po 2 latach. w ogóle niech ten koleś zajmie się już tą chorą polityką,gdyż jest tak żałosny w swojej gadce, że oczy bolą! ;/
bez przesady, to Mosley chciał "standaryzacji" w F1 a Montezemolo sprzeciwia się temu i dlatego straszy rozłamem...
asc, 20.12.2010 22:30 | | |
To tylko gra, żeby ugrać większy procent dla zespołów w nowym Concorde... ;-)
Jak juz sie powoluje na NBA to tez tam mieli problemy kiedys ("Lockout" czy jakos tak), ale nic nie upadlo, nie ma konkurencyjnej ligi - po pol sezonu nie grania dogadano sie (chodzilo o ciecia w budzetach teamow, a co za tym idzie - ograniczenia na pensjach dla graczy, trenerow etc.) i NBA dalej funkcjonuje.
Podobnie bylo z NHL, tylko nie wiem czy tam nie bylo rocznej przerwy(!), nie powstal zaden zamiennik, po prostu te marki cos znacza i wiekszosc sponsorow jednak chce byc z nimi kojarzona i jakos nie ciagnelo ich do nowych tworow, a latwo sie domyslec, ze w kuluarach byly sporo o tym rozmow, w NHL nawet bardzo.
Dlatego uwazam, ze F1 nie upadnie, F1 bedzie dalej funkcjonowac z Ferrari lub bez. A jak powstanie jakies dodatkowa seria to albo beda dwie albo ta nowa szybko padnie i bedzie powrot "synow marnotrawnych".
Arya, 20.12.2010 23:44 | | |
No, nie podoba się, że nie dają rady kupić sobie zwycięstwa za miliony, ponoć wydali w tym sezonie jakieś 100 mln niż RBR, odpuścili F60 w połowie sezonu i nic, prawie że dwa razy więcej od Mclarena i też przegrali z nimi w WCC... Ale to w imię innowacyjnośći!
A.S., 20.12.2010 23:52 | | |
Ta, znowu próbuje coś ugrać, może tym razem pięć tytułów dla Alonso.
a ja wam powiem, że troszkę go rozumiem. Produkują samochody, każdy wie jakie bryki z V8 V10 V12! A teraz bedzie trzeba zacząć silniki 1.6, wiem że z mocą itp jest podobnie, ale Nie wyobrażam sobie F430 z silnikiem 1.6T. Myślę, że konstruktorzy w renault, mercedes, może VW będą w stanie stworzyć lepszy silnik od ferrari, i tego się Luka boi.
Powiedział, a teraz poczeka czy ktoś go poprze - chociaż wątpię.
Co do Ferrari to rzeczywiście 1.6 raczej w nich nie uświadczysz, no ale dla mnie juz lepiej F1 bez Ferrari niż z samymi Ferrari.
A.S., 21.12.2010 13:57 | | |
bass001, czy Ty naprawdę wierzysz, że chodzi tu o silniki? Przecież w F1 mieliśmy już erę silników 1,5 turbo, osiągały one po 1300KM i była to jedna z najlepszych dekad w historii F1, czerwoni nawet zdobyli tytuł konstruktorów z takim silnikiem w 1982. Poza tym wszystko idzie do przodu. F1 kojarzy się z innowacyjnością i postępem technicznym i nie można uparcie trzymać się tego co jest, bo jest. To, że czerwoni używają w swoich jeździdełkach silników 5 litrowych z ery dinozaurów, to nie jest to argument do stosowania w F1.
Ale przecież nie o to tu chodzi. Markiz chce położyć łapę na kasie i decydować o wszystkim w F1 - taka chora ambicja makaroniarza. Oby nigdy mu się to nieudało.
A mi się wydaje że jak Luka tak będzie walczył, to żeby Ferka sama nie musiała obsadzać nowej formuły od 2012r
A.S. - z większością się zgadzam ale jako fascynat motoryzacji musze Ci zwrócić uwagę - wg wielu specjalistów w tematyce silnikowej nowa jednostka Ferrari 458 jest jednostką którą można śmiało nazwać arcydziełem inżynierii. Zresztą specyfikacja silnika oraz jego główne cechy konstrukcyjne mówią wiele o tym jaki to silnik. Fakt, wiele wcześniejszych konstrukcji bywało mniej zaawansowanych niż cywilne jednostki w tym okresie ale tyczy się to tylko ostatnich kilku lat. To nowe normy wymuszają tak drastyczny postęp. Zresztą po super erze diesla która się kończy mamy już zaczątkinowego rozdziału dla silników ZI. Silnik Italii należy do tej nowej ery i jest wspaniały tak w podstawach jak i w innowacyjności.
Jezu on znowu gada takie głupoty. Ciekawe co on brał?
@A.S.
Tytułów nie da się kupić i zapamiętaj to sobie. Może silnik w Twoim samochodzie pochodzi z ery dinozaurów ale napewno nie dotyczy to silników Ferrari.
|