A wyobrażacie sobie żeby napisał coś w stylu "Kurde, muszę zacząć coś robić, punkty zdobywać i poprawić się w kwalifikacjach bo mnie wykopią z zespołu na zbity ryj..." albo żeby swoje CV wyścigowe już wysyłał do innych zespołów i oficjalnie o tym mówił? :)
Najważniejsza gra pozorów - RELAX :)
Alguersuari jest dla mnie jednym z pierwszych do odstrzału w tym roku. Jeździ po prostu słabo i powinien wylecieć.
nij0, 23.06.2011 18:22 | | |
Widział bym w następnym sezonie Ricciardo w STR oraz Wickensa w Virginie. Alguersuari wyraźnie przegrywa z Buemim od dłuższego czasu, czas na zmiany. Jest jeszcze bardzo młody więc go nie skreślajmy.
a ja widzę to tak: Webber zostaje z Vettelem w RB, Jaime i Ricciardo jeżdżą dla STR a Buemi przechodzi do Renault albo 1Malaysia Team.
SkC, 23.06.2011 19:15 | | |
Alguersuari - wypad, witamy - Vergne.
Buemi - wypad, witamy - Ricciardo
SkC
Vergne? A co on lepszy od Jaime i w szczególności Sebastiena?
Okej, Ricciardo zgadzam się, za Alguersuariego ale Buemi za co według Ciebie miałby stracić miejsce?
Vergne póki co ten sezon wcale taki wspaniały jak wielu mu wróżyło nie ma. W WSbR miały być pewne zwycięstwa a tymczasem Wickens jest głównym faworytem, Ricciardo po słabym początku (być może poprzez napięty program startów) już radzi sobie dobrze i Korjus przyjemnie zaskakuje.
BARBP
Oni obaj sobie podobnie radzą: ostatnio Vergne P4, Ricciardo P5 (a powinno być P2, P3, bo Korjus i Fauzzy mieli kupę farta, choć ogólnie Korjus super).
Buemi jeździ w tym sezonie solidnie, myślę, że gorszy od Webbera by w RBR nie był, ale warto sprawdzić. Alguersuari może mówić papa, jest źle.
Z didżejki też da się wyżyć...
Simi, 23.06.2011 21:29 | | |
Buemiego nie ma sensu wywalać. Myślę, że robi wszystko co może w swoim bolidzie. W Red Bullu spisałby się dobrze, więc on powinien zostać. Natomiast Jaime - cienizna.
Gdyby to ode mnie zależało, to nie wywalałbym ani Alguersuariego, ani Buemiego, tylko całe Toro Rosso... Jeden "Byczy" zespół jak dla mnie w zupełności wystarczy. Wiele klubów piłkarskich wystawia swoje rezerwy w niższych klasach rozgrywkowych jako składy "B", ale przepisy nie pozwalają na awans tych rezerw do tej samej klasy, w której występuje zespół "A" - czyli nie mogą się np. w Bundeslidze spotkać Bayern Monachium "A" i "B" (nie jestem pewien, ale zdaje się, że rezerwy mogą grać najwyżej w III-ciej lidze)... A tutaj mamy Red Bulla "A" i "B" - o jednego za dużo... (Wiem, że analogia nie jest dokładna, ale związki sponsorsko-patronackie są jednak wystarczające, by pokusić się o takie porównanie.)
@Tom_Bombadil, tja, a jakie on ma niby osiągnięcia w tej materii? Zresztą niech mi ktoś powie co on gra? Strzelam, że ultrakomercyjne electro house, takie to Ibizowskie :P Jakoś o nim nie słyszałem, ale fakt: może dorobić się 'fame' przez bytność w F1, a jeśli będzie miał dobrego skilla to tym bardziej. Brutalna prawda jest taka, że obecnie DJ musi być też producentem i promować swoimi utworami swoją osobę.
|