Zespół Minardi ogłosił dzisiaj, iż pełniący dotąd obowiązki kierowcy testowego i zarazem rezerwowego w Jordanie Robert Doornbos zastąpi Patricka Friesachera począwszy od Grand Prix Niemiec. Friesacher, choć nadal bardzo ceniony przez władze włoskiej stajni, zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami opuszcza Minardi po 11 startach ze względu na nie wywiązujących się ze zobowiązań finansowych swoich sponsorów.

„Z przyjemnością witamy Roberta w Minardi”, powiedział szef włoskiej stajni, Paul Stoddart. „W ciągu ostatniego roku zademonstrował, że jest wystarczająco szybki, aby startować w Formule Jeden i jesteśmy zadowoleni, że możemy umożliwić mu debiut w Mistrzostwach Świata podczas najbliższego weekendu w Grand Prix Niemiec. Wierzę, że będzie wykonywał wspaniałą pracę w nadchodzących wyścigach i jestem pewny, iż ekipa Minardi może spodziewać się jeszcze bardziej entuzjastycznego wsparcia z Holandii, o ile jest to możliwe, gdyż po raz pierwszy mamy w pełni holenderski skład kierowców”.

„Chciałbym jednocześnie wykorzystać tę okazję to podziękowania szczerze Patrickowi za jego wkład do zespołu i chociaż względy komercyjne spowodowały, że musimy zakończyć naszą współpracę, to jednak decyzja ta w żaden sposób nie powinna być traktowana jako odzwierciedlenie jego talentu czy umiejętności kierowcy. Nadal cenimy go bardzo wysoko i życzymy mu wszystkiego najlepszego w dalszej karierze”.

Doornbos w Formule 1 zadebiutował jako piątkowy tester zespołu Jordan podczas inauguracyjnej Grand Prix Chin we wrześniu 2004 roku. Od tamtej pory zdążył już nabyć spore doświadczenie w kierowaniu bolidami F1 i z tego względu jest już gotowy na swój oficjalny debiut w wyścigów. Do największych dotychczasowych sukcesów Holendra należy zaliczyć ukończenie na trzeciej pozycji zeszłorocznych mistrzostw Formuły 3000, na co złożyło się między innymi zwycięstwo na torze Spa-Francorchamps i trzy wizyty na podium na innych torach. Doornbos startował u boku zdobywcy tytułu mistrzowskiego, Vitantonio Liuzziego, w utytułowanym zespole Arden International.

„Nie mogę się już doczekać rozpoczęcia piątkowych treningów”, powiedział Doornbos. „To jest okazja, na jaką liczyłem i na którą zarówno ja, jak i mój menedżment, bardzo ciężko pracowaliśmy. Jestem w świetnej kondycji i czuję się gotowy do dokonania kolejnego kroku w mojej karierze. Ścigając się w wyścigach mogę zdobywać jeszcze większe doświadczenie, które zwiększy moją wartość, gdy stanę na starcie w 2006”.

Źródło: Minardi.it, RobertDoornbos.com