Kierowca zespołu Virgin Racing – Timo Glock ujawnił, że w przyszłym sezonie bolidy jego teamu nie będą wyposażone w system KERS.

Jak dotychczas tylko jeden z nowych zespołów, które dołączyły do serii w 2010 roku potwierdził, że w 2012 roku będzie korzystał z systemu odzyskiwania energii kinetycznej – jest to Team Lotus. Malezyjska ekipa w kolejnym sezonie używać będzie systemu KERS opracowanego przez Red Bulla. „W tym sezonie zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, jednakże bez dodatkowej mocy zawsze rywalizujemy na innym poziomie, niż zespoły z wyższych lokat” – powiedział właściciel zespołu, Tony Fernandes.

Virgin również czyni odpowiednie starania, by dogonić „starsze” zespoły, w co wlicza się zatrudnienie doświadczonego inżyniera Pata Symondsa, który w ostatnich latach zasłynął udziałem w aferze „crashgate”, kiedy pracował dla zespołu Renault. „Zrobił on na mnie bardzo dobre wrażenie” – powiedział Timo Glock magazynowi Auto Motor und Sport odnośnie kwestii pozyskania Brytyjczyka.

Dbałość Symondsa o najdrobniejsze szczegóły była zauważalna już podczas Grand Prix Singapuru, gdzie zespół zrezygnował z dotychczas używanych, wykonanych ze stali podnośników na rzecz tytanowych oraz wykorzystał technologię laserową przy pozycjonowaniu bolidów podczas pit-stopów. Niemiecka prasa twierdzi również, że wykonany w 60-procentowej skali model bolidu Virgin na sezon 2012 został już ukończony i pod koniec przyszłego miesiąca rozpoczną się jego testy w tunelu aerodynamicznym McLarena.

Te same doniesienia mówią także o tym, iż Glock potwierdził, że bolid, w kokpicie którego będzie zasiadał w przyszłym roku, nie będzie wyposażony w system KERS. Niemiec ponadto studzi oczekiwania co do początkowych możliwości jego nowego samochodu. „Nie sądzę, byśmy już podczas pierwszego wyścigu w przyszłym sezonie wykonali duży postęp” – przyznał. „Po prostu nie mamy na to wystarczająco dużo czasu. Jednakże planujemy wprowadzenie znacznych poprawek przed europejską częścią sezonu”.

Źródło: onestopstrategy.com