Na 30 dni przed inauguracyjnym GP Indii, Hindusi mieli okazję zasmakowania Formuły Jeden. Daniel Ricciardo jeździł dziś bolidem Red Bull RB7 po słynnym bulwarze Rajpath.

Pokaz był specyficzny, bo młody Australijczyk jeździł po dwumilowym odcinku prostej z dużymi prędkościami dochodzącymi do 250 km/godz. Nie przypadkowo więc impreza nosiła nazwę „Speed Street”.

Australijczyk trzykrotnie przejechał po wyznaczonej trasie Rajpath przed dwutysięczną publicznością. Jak na ironię kierowca ten zastąpił w trakcie sezonu pochodzącego właśnie z Indii kierowcę Naraina Karthikeyana.

„Dobre dla tego kraju jest to, że w domowym wyścigu będzie Karun Chandhok i Narain Karthikeyan. Będzie też zespół Force India” – tłumaczył Ricciardo. Póki co jednak tylko Karthikeyan został potwierdzony przez swój zespół, nadal nie wiadomo, czy 30 października na torze Buddh pojedzie mniej doświadczony Chandhok. Ricciardo przyznał, że Karthikeyan to jego „główny rywal w zespole Hispania”. Pytany, jaką maksymalną prędkość udało mu się dziś osiągnąć, odrzekł: „Nie jestem całkiem pewien, ale coś w okolicy 270 km/godz”.

Źródło: deccanherald.com