Czyż nie na takie właśnie wiadomości czekaliśmy od lutego? Czy w ogóle będzie mógł wrócić? A jak tak, to kiedy? Dostaliśmy odpowiedzi na te pytania. TAK, wróci na pewno w 2012 roku. Powinniście się cieszyć z takiej informacji, nie wiem czego jeszcze oczekujecie (mówię o tych co kibicują Robertowi). Dokładnej daty na pewno nie dostaniemy, raczej o ewentualnych testach dowiemy się kilka dni po fakcie. Ale informacja o powrocie do bolidu między listopadem a styczniem i powrtoem w 2012 roku powinna Wam wystarczyć.
A tak apropo pesymistów i optymistów... ciekawe, że zazwyczaj pesymiści nazywają optymistów naiwnymi, hurraoptymistami i trollami w ogóle nie zdającymi sobie sprawy z niczego patrzącymi na świat tylko przez różowe okulary... Za to Wy (pesymiści) szukacie na siłę drugiego dna, dziury w całym i w ogóle uważacie, że wszyscy kłamią, oszukują i nikt nam prawdy nie mówi. Oczekujecie prawdy od Ceccarellego, Morellego czy kogo tam jeszcze, a kiedy się wypowie - to uważacie, że to jest PR... a jeśli nie jest? Jeśli to jest właśnie ta prawda? Tak trudno uwierzyć, że możliwe jest to, co mówią? Naprawdę uważacie, że lekarz pokroju Ceccarellego narażałby swoją repitację i reputację swojej kliniki na brak wiarygodności i kłamstwa?
Okey, niektórzy pewnie twierdzą, że optymiści próbują na siłę wmówić pesymistom jak jest dobrze. Ale to działa w obie strony. Tak samo pesymiści ciągle swoje smutki i żale wylewają, aby przekonać optymistów, że jest znacznie gorzej niż się mówi. Prawda jest taka, że gdy pesymista wmawia, że coś jest nie tak, to optymizm gaśnie, a humor się psuje... natomiast optymista może tylko poprawić humor pesymiście. Bo nie zawsze wszystko jest złe, podłe i nie tak jak powinno być. Czasem w życiu może się też przytrafić coś dobrego.
@tomato- gdybym napisał co o tobie sądzę to bym dostał bana. A ty się domyśl- bo nie mam ochoty na ostrzeżenia od moderatora za wyzywanie się na forum jak... Pozdrawiam i życzę by twój mózg jeszcze trochę się rozwijał!
w 100 procentach zgadzam sie z kasią...każdy prawdziwy fan RK wierzy ze wróci jak najszybciej.Czytajac niektóre wasze komentarze jest mi poprostu nie dobrze i co poniektórzy nadają sie na onet lub wp.Robert na 100 procent bedzie w F1 w 2012 i tego sie trzymam jak się komuś cos nie podoba to jego problem
Simi, 23.10.2011 20:41 | | |
marios76 - masz prawo do takich komentarzy? Pierwsze zdanie może świadczyć tylko i wyłącznie o braku kultury, braku wykształcenia. Gdybyś napisał porządnie, zapewne przeprosiłbym i stwierdził, że może przesadziłem z "trollami", ale przykro mi - nie mogę tego uczynić.
Dziś po południu słuchałem w samochodzie Trójki - audycji "trzecia strona medalu". Dziennikarze mojej ulubionej stacji postarali się bo były wywiady z lekarzem tym co operował rękę, a także wypowiedzi Ceccareliego i Morreliego.
Wszyscy wypowiadali się bardzo bardzo optymistycznie. Główna rehabilitacja jest zakończona, konieczna jest jeszcze odbudowa mięśni i odzyskanie czucia w którymś tam palcu (nie pamiętam chyba środkowym) czyli ten akurat nerw musi sobie do tego palca "utorować połączenie" - to musi potrwać. Ale na dzień dzisiejszy wiadomo na 100%, że Kubica odzyska w ciągu kilkunastu tygodni pełnię sprawności potrzebną do kierowania bolidem F1. Oczywiście nie będzie w 100% sprawny jeśli chodzi o zakres ruchu łokcia i prawej dłoni, ale ta sprawność która odzyska wystarczy aż nadto do prowadzenia bolidu. Jak to stwierdził ten lekarz - Robert jest kierowcą a nie pianistą.
Teraz policzmy kilkanaście tygodni przy pesymistycznym założeniu że to 19 tygodni daje pełnie sprawności Kubicy na początek lutego 2012... czyli równiutki rok od wypadku - w sam raz na testy i początek sezonu.
@modlicha - nie wiem jak Ci to wyszło, ale mnie wyszedł dokładnie 4 marzec licząc od dzisiaj :P Ale biorąc pod uwagę co ostatnio mówił Ceccarelli, można się spodziewać, że jednak potrwa to trochę krócej niż 19 tygodni ;)
@modlicha- szkoda, że tego nie słuchałem, ale fajne- pozytywne wieści. Poczekamy spokojnie- a z datą jak liczyłeś- to jednak kasia087 ma rację- 4 marca hipotetycznie. Może uda się wcześniej?
@kasia087 Tak, masz całkowitą rację. Ma być początek marca. Dobrze policzyłem a później źle napisałem bo mi ten cholerny luty utkwił w pamięci.
rober od czerwca/lipca nie nosi już bandaży (zdjęcia mówią co innego, ale podobno są stare).
i co najważniejsze RK jeździ już za kołkiem swojej laguny.
bądźmy dobrej myśli...
Są ludzie, dla których każda pozytywna informacja będzie kłamstwem, bo oni po prostu nigdy nie uwierzą, że coś może pójść dobrze ;)
Witek a jaki związek z powrotem kubicy ma to od ilu lat oglądasz F1 i czy siedzisz w tym po uszy ( w co głęboko wątpię) czy po coś innego
Może taki, że jestem w stanie z większą trafnością (po bardziej rzeczowej analizie) przewidzieć przypuszczalny termin (w przybliżeniu) Roberta do F1? Daję sobie rękę uciąć, że wróci i to w 2012 roku. Zobaczycie sami. Pozdrawiam.
widze ze zgubiliscie chyba temat przewodni dyskusji, ktory z reszta jest poruszany przy wielu tematach zwiazanych z powrotem roberta. nie chodzi o to kiedy wroci - na to wszyscy czekamy
chodzi o to ze, ze wszystkich kibicow balona robia! zarzucacie sobie niski poziom postow i jeszcze gorsze.. zastanowcie sie jaki poziom reprezentuja ludzie ktorzy sa odpowiedzialni za przekazywanie info o robercie. przekaz odczytujesz: jest super, wszystko w porzadku juz robert wraca, masz wrazenie jakby tylko w palca sie skaleczyl po co to - pytam sie?
i to jest sedno tematu a nie kiedy wroci i przebijanie waszych ofert a potem motywowanie tego.
|