ENDR, 19.03.2012 12:50 | | |
Bolid może i mają (jeszcze) szybki, ale ktoś jeszcze musi go szybko poprowadzić (a przede wszystkim - dojechać do mety :P).
na 100% nie tracą za wiele do Ferrari :)
Tylko żeby wyścigi miały 98% obecnego dystansu, to będzie gites ;)
Cytat : McLaren i Red Bull wyglądają na mocnych, ale my nie jesteśmy wcale tak daleko z tyłu. To chyba troszkę skutki euforii - mimo pechowo zakończonego wyścigu (pytanie oczywiście, ile w tym było pecha a ile braku koncentracji Pastora na "ostatnich metrach"), Williams w porównaniu z zeszłym sezonem zaprezentował się na początek znakomicie. Ale "celowanie" w Red Bulla i McLarena to chyba na razie jeszcze przesada... A Lotus? Mercedes? Poza tym to dopiero pierwszy weekend - trzeba kilku wyścigów (na torach o różnej charakterystyce), żeby mieć właściwą orientację w stawce. Tym bardziej, ze dyspozycja Senny jest nadal sporą niewiadomą - a i Maldonado musi jeszcze potwierdzić, ze to stabilna forma, a nie jeden, wyjątkowo udany (wyjąwszy ostatnie okrążenie wyścigu) weekend... Są podstawy do optymizmu - co w przypadku Williamsa mnie cieszy - ale z huraoptymizmem radziłbym jeszcze trochę poczekać.
Na marginesie - Ferrari jest na razie w lesie, ale to nie znaczy że "na grzybach" spędzi cały sezon...
EDIT: Oglądam właśnie powtórkę wyścigu na satelitarnym streamie BBC (przez 2-3 dni po weekendzie około godzinny skrót leci tu na okrągło 24h na dobę) - początek w wykonaniu Pastora też nie był idealny: ustrzelenie Grosjeana, niedługo potem "koszenie trawnika"... Więc zgadzam się z @ENDR - Williamsowi brakuje przynajmniej jednego bardziej doświadczonego (i po prostu lepszego) kierowcy.
@jpslotus72
tak jplotus, i właśnie przed ustrzeleniem Romana zastawiałem się, kiedy Pastor "da ciała", bo szło zbyt pięknie ;)
Spadł później lekko w dół, i gdyby nie to kolejne koszenie trawki mógłby być spokojnie w końcówce przed Alosno. Oczywiście był jeszcze SC, ale nie zmienia faktu, że tempo miał bardzo ale to bardzo dobre i jako ekipa robią największe pozytywne wrażenie. W przeciwieństwie do Force India i Toro Rosso.
O tempo Maldonado bym się nie martwił. Facet jest co najmniej tak samo szybki, jak np. Barrichello. Parę błędów jeszcze pewnie popełni, ale nie było chyba jeszcze w historii F1 kierowcy, który by szybko jeździł, ale co wyścig tracił punkty z powodu błędów. Jestem pewien, że Pastor osiągnie wiele dobrych rezultatów w tym sezonie.
Rok temu w Australii też jechali dobrze, nic nie zapowiadało katastrofalnego sezonu. Tak więc ja bym się jeszcze wstrzymał z oceną układu stawki ;)
Zomo, 19.03.2012 16:54 | | |
Uklad stawki bedzie sie zmienial i to nie od dzisiaj wiadomo. Wiadomo ze Ferrari, Mclaren i RBR rozwijaja sie wyjatkowo szybko, szybciej niz reszta. Dlatego spodziewam sie ze Williams czy Lotus beda coraz bardziej w ogonie - a szansa takie jak te w Australii moga sie juz nie powtorzyc...
@DJ Malina
W tym roku w kwalifikacjach byli o około 0,8sek szybsi niż w ubiegłym roku, co przy tegorocznych wolniejszych bolidach w tym sezonie robi różnicę ;)
Maldonado utrzymywał się za Alonso bez najmniejszego problemu, gdyby udało mu się wyprzedzić ALO to jeszcze by mu pewnie odskoczył. Williams może byłby w stanie walczyć z Mercem i Lotusem (którzy bądź co bądź nie potwierdzili dobrej formy) gdyby wszystko poszło w miarę gładko.Tak było w GP Australii, co dalej to się dowiemy. Jeśli Williams potwierdzi mocną formę, a Senna nie pokaże niczego nowego to może być to pierwszy z kierowców, który pożegna się z miejscem. Bottas zdążył już zrobić dobre wrażenie.
@DJ Malina: Akurat w trakcie testów obserwatorzy donosili o problemach Williamsa w wolnych zakrętach, ale o bardzo dobrej postawie w szybkich. Biorąc pod uwagę te doniesienia, Albert Park nie powinien jakoś specjalnie mocno pasować tegorocznemu Williamsowi.
No i w latach 2007-2011, 2008 był jedynym rokiem, w którym Williams wyraźnie tracił z biegiem sezonu. Jestem dziwnie spokojny, że Melbourne nie było najlepszą szansą na dobry rezultat Williamsa w tym roku. Może się zawiodę, ale teraz jestem spokojny. Nawet się nie wkurzyłem, jak zobaczyłem Maldonado na bandzie wczoraj. :)
Wybrzydzał 6 miejsce to ma 13.
Jest cos w Maldonado czego nie lubie... wydaje mi sie ze nie szanuje innych zawodnikow na torze i bardzo szybko traci temperament - wiadomo - South america
Jego akcja z Romainem... mysle ze mogl tam zostawic wiecej miejsca francuzowi... albo jego akcja z Hamiltonem podczas qual na SPA 2011... ja wtedy juz mowilem ze to jego wina i jego zaczepki... ale nie wracajmy wiecej do tamtych incydentow - wszystko si eokaze kim jest Pastor Maldonado - mamy wiele wyscigow zeby sie o nim przekonac. Najwazniejsze ze Williams wyglada na mocnego i Pastor na szybkiego - niech Senna tam dolaczy jeszcze i bedzie super.
Cytat : (którzy bądź co bądź nie potwierdzili dobrej formy)
Mercedes owszem.
@jpslotus72 "dyspozycja Senny jest nadal sporą niewiadomą" Moim zdaniem nie jest- facet prezentuje się słabo, w sumie obawiałem się jego zatrudnienia w Williamsie. Warto było kontraktować lepszego kierowcę- bolid jest tego wart.
@marios76
W sumie Bruno zaczyna pierwszy - w zamierzeniach pełny - sezon w nienajgorszym (jak widać) bolidzie - więc ja jeszcze trochę poczekam z ostatecznym "wyrokiem"... Jego debiut miał miejsce w debiutującym HRT, później wejście w połowie sezonu do LRGP, które miało spore kłopoty z bolidem, zdeterminowanym przez konstrukcję wydechu...
Grosjean też zaczynał od improwizacji i zdawało się, ze jest skończony dla F1. Co z niego będzie, też jeszcze do końca nie wiadomo, ale na jego przykładzie widać, ze czasem warunki startu w F1 zaciemniają rzeczywisty obraz umiejętności danego kierowcy.
Nie oczekuję od Bruno jakichś "cudów", ale może jeszcze pokaże coś solidniejszego niż w Melbourne.
@jpslotus72 znam, znam jego historię. Nie piszę, że nie stać go na błysk... ale jego postawa nie napawa mnie optymizmem, a za Williamsem byłem zawsze- więc nie dziw się, że jestem zawiedziony:( O tym że mógł wejść do F1 w lepszych okolicznościach- też wiem. A co do Groszka- jest moim driverem w GPM i na razie nie mam zamiaru go sprzedać :P Dawno, dawno temu pisałem tu, wręcz kłóciłem się że nieraz bolid "nie pasuje" kierowcy, kto wie może tak było ale niekoniecznie będzie?
KryS, 20.03.2012 11:31 | | |
Dalej dalej Maldonado ! Szkoda, ze nie ukończył ale wierze w niego :p Już rok temu w monako pokazał na co go stać słabym bolidem, ale niestety Hamilton dosłownie zepchał go na ścianę ;S
|