Co niby ma odpowiedzieć? Że cieszy się z wyniku zespołu?
O ile mnie pamięć nie myli to ma kontrakt na jeden sezon. Wszyscy wiemy jak to się skończy.
nie ma się co podniecać za bardzo bo poza ostatnim wyścigiem to Senna prezentował lepszą formę
a sezon jest jeszcze długi
Musi zaprosic go na wódkę! ;]
"Mój czas nadejdzie" - też tak mówię w każdy dzień, kiedy jest losowanie toto lotka.
Cytat : Mówi się, że moja posada jest zagrożona, ale ludzie szybko zapominają, iż po przedostatnim wyścigu byłem przed Pastorem w klasyfikacji kierowców
Bynajmniej nie wynikało to z dobrej jazdy Bruno i kwestią czasu było, kiedy Pastor przeskoczy Bruno w klasyfikacji WDC. Jestem trochę zasmucony, że użył tego argumentu, ale z drugiej strony co innego miał zrobić...
Zaczyna mówić jak niejaki Nickt H. .... Źle to wróży.
Bruno ma problem ponieważ jego wyniki nie tylko są przyrównywane do osiągnięć MAL, ale także do wyników Ayrton'a, chyba nawet bardziej do tych drugich. Nazwisko zobowiązuje. Dlatego mimo lepszego początku od MAL, rozległy się głosy o rychłym odejściu SEN.
PS. Jak to w życiu "wersja" A-yrton, jest z reguły lepsza niż "wersja" B-runo
Kiedy niby bruno mial dobre wyscigi?
Simi, 25.05.2012 12:14 | | |
Ralph1537 - a o Malezji i Chinach się zapomniało?
Według mnie, Senna spisuje się nieźle. Owszem, na tle zwycięstwa Maldonado, jego osiągnięcia nie są aż tak imponujące, ale warto pamiętać, że przed Hiszpanią zazwyczaj pokonywał Pastora. Zrobił się wielki szum przez to, że Maldonado wygrał. Ok, w Monako zapewne też pokona Sennę, ale później może być już zupełnie różnie. Tak więc, skreślanie Bruno na tym etapie sezonu jest bezpodstawne.
jak cucumber może coś udowodnić?
Cytat : ale warto pamiętać, że przed Hiszpanią zazwyczaj pokonywał Pastora
I to jest pewne przekłamanie, bo Bruno nigdy od Pastora szybszy nie był, a porównywalne tempo miał tylko w Chinach. Jego przewaga punktowa wynikała z tego, że Maldonado przed Hiszpanią nie poskładał ani jednego dobrego weekendu. A to popełniał błędy, a to miał problemy techniczne, a to coś jeszcze. Więc to nie tyle Bruno wygrywał, co Pastor przegrywał, ale wiadomo było, że ten drugi potencjał na dobre wyniki ma znacznie większy.
Simi, 25.05.2012 13:26 | | |
Właśnie - Pastor miał problemy (także ze swojej winy), więc tu akurat wina po stronie Maldonado. Ok, też myślę, że to Wenezuelczyk przejmie inicjatywę, ale oprócz szybkości trzeba tez pokazać skuteczność. Akurat Bruno też w tym obszarze nie błyszczał, ale (jesli się mylę, sorki) ani razu nie odpadł ze swojej winy.
@Simi
Pytanie brzmi. Czy łatwiej jest regularnego kierowcę nauczyć szybko jeździć, czy łatwiej nauczyć regularności szybkiego kierowcy? Odpowiedź jest chyba jasna.
Simi, 25.05.2012 14:27 | | |
Odpowiedź brzmi. Łatwiej nauczyć szybkiego kierowcę regularności. Kogo uważam za kierowcę, który może osiągnąć więcej - Pastor, czy Bruno? Odpowiedź jest chyba jasna.
Cytat Player1 : Bruno ma problem ponieważ jego wyniki nie tylko są przyrównywane do osiągnięć MAL, ale także do wyników Ayrton'a, chyba nawet bardziej do tych drugich. Nazwisko zobowiązuje. Dlatego mimo lepszego początku od MAL, rozległy się głosy o rychłym odejściu SEN.
Warto zaznaczyć, że tylko i wyłącznie dzięki nazwisku jeszcze ma możliwość jeżdżenia.
Senna był, jest i będzie słabym kierowcą. Jeździ tylko dzięki temu, że za to zapłacił. Koniec i kropka. Przyczynił się za to dzięki temu do rozwoju Williamsa. Zrobił swoje, więc temu panu już dziękujemy.
Simi, 25.05.2012 15:49 | | |
Rok 2011:
Maldonado jest słaby. Gdyby nie kasa, nie byłoby go tutaj.
Ok, też uważam, że Senna jest takim raczej średniakiem, ale chyba pamiętasz co było mówione o Pastorze w 2011? Jasne, to już de facto trzeci rok Bruno i przełomu nie zrobił i już raczej nie zrobi. Ale według mnie, słaby nie jest. Średni, tak, ale nie wydaje mi się, że jest na tyle słaby, że stoi za nim tylko kasa. Wicemistrzostwa GP2 nie zdobywa się za nazwisko, kasę, albo uśmiech.
@Simi
To trzeci rok Bruno, jednak pierwszy pełny i w normalnym zespole. O Pastorze mówiono źle nie dlatego że był wolny, lecz dlatego, że bardzo często bawił się w koszenie trawnika, Żwirka bez Muchomorka, tudzież i robienia piaskowej burzy, szybkość jako taką miał i to dzięki niej na tle Barichello wypadł lepiej niż Nico Hulkenberg.
|