Rob Huff wywalczył swoje czwarte pole position w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych na torze w Makau.
Kierowca Chevroleta był najszybszy podczas obu sesji i pokonał drugiego Yvana Mullera o ponad 0,722s, czym ustanowił nowy rekord toru – 2:29,422s. Trzecią lokatę zajął Alain Menu.
Czwarty był Gabriele Tarquini, który stracił 1,5s do zdobywcy pierwszego pola startowego. Włoch wyprzedził swojego przyszłorocznego partnera zespołowego – Tiago Monteiro w Hondzie.
Darryl O'Young okazał się najlepszym z kierowców niezależnych i zajął szóste miejsce. Jego ekipa, Bamboo Engineering, ciężko pracowała w nocy, aby naprawić uszkodzenia po sporym wypadku w treningach. Siódmy był Michelisz, lider klasyfikacji kierowców niezależnych, który znalazł się dwie pozycje przed swoim głównym rywalem – Pepe Oriolą. Dziesiąte miejsce i pole position do drugiego wyścigu zdobył Alex MacDowall.
Pierwsza część czasówki została przerwana po wypadku Fredy'ego Bartha w Police Bend. Po wznowieniu sesji Tom Coronel chciał poprawić swoje 13 miejsce, jednak jego wysiłki nie przyniosły skutku najpierw przez tłok na torze, a później przez kontakt z barierami w nawrocie Melco.
Dzięki zdobyciu pierwszego pola startowego Huff powiększył swoją przewagę nad Menu do 37 punktów, co oznacza, że do zapewnienia sobie tytułu wystarczy mu trzecie miejsce w pierwszym wyścigu.
Źródło: autosport.com
