Pewnie gokart był zrobiony pod Alonso...
Mistrz.
w tamtym roku Massa wygrał :D
Czyli w przyszłym sezonie F1 Massa lideruje w Ferce, a Alo się zbiera pół sezonu :D - nie mam NIC przeciwko :]
Chodzą głosy, że Felipe miał sliki i silnik słabszy o 60% w porównaniu do Fernando.
Wiadomo przecież, że Felipe robi pod Alonso. Hiszpan nawet wylansowanego Lewusa nie potrafił sprać, a to kierowca przereklamowany. ;D
Zaraz po zrobieniu zdjęcia numer 8 Massa otrzymał komunikat: Fernando is faster than you ;)
sie chlopaki bawia :)
Swoją drogą taki wyścig x2 dla Alonso to niezła osłoda po ostatnim sezonie.
Ciekawe jakby wyglądał taki wyścig grupy red bulla? Vetel z reklamami na karcie z tego roku a weber i reszta pamiętające papierosy
Gratulacje dla mistrza!
nawet błaznowanie na lodzie nie pomoże, Luca już szykuje wycieczkę "na Hawaje" :)))))))))))) - trzeba wycisnąć z banku co się da i pożegnać hiszpańskie towarzycho....:)))))
Myślę, że już teraz większość załogi w maranello i w całych włoszech ma dość bluzgania przez małego hiszpana na auto. Pamiętam pierwsze 2 lata Schumiego w scuderia - autentycznie samochód, szczególnie w pierszym roku, nie był do jazdy, ale nie narzekał, nie żalił się, nie płakał nie "walczył" z neweyami - po prostu ciężko pracował, wiedział że ferrai to duma całej italii...
Z całą perwnością włosi dali temu wyraz w głosowaniu na najlepszegokierowcę F! wszech czasów. W pierszej 10 nie było "najlepszego" kierwcy...
@marcosss ależ Schumi tez walczył z Neweyem wtedy. 98-99 robił on bolidy dla McL i nie można ich było objechac bez wzgledu na obrana taktyke. Ale jak mowisz Mistrz nie plakal nie marudził i czekał cierpliwie pracujac na rok 2000:) Poźniej wiadomo co było:)
Jak popatrzyłem na pierwsze zdjęcie z napisem "Luca" to stwierdziłem, że Luca di Montezemolo ciśnie. Dopiero później skojarzyłem, że to Luca Badoer, ale w sumie patrząc na te przestraszone oczy nie można niczego wykluczyć:)
@znafcaf1, tak z neweyem, ale nie o to mi chodziło, bo przecież zawsze jest jakiś tam inżynier-"najlepszy". Chodzi o to, że jest żałosny, mówiąc o tym, że "walczy" z neweyem. Jego biadolenie przypomina mi czasy Małysza,- gdy mu nie szło to się mówiło że inni mieli wiatr pod narty, a on w plecy. To tylko pokazuje jak małym kierowcą jest hiszpan.
Zresztą, co tu wogóle porównywać... to tak jakbyśmy teraz sobie siadli i gadali i porównywali messiego z błaszczykowskim.
:))))
Myślę, że jego kariera skończy się jak Villeneuve'a. Co prawda nie ma szans z alonso w eksponowaniu własnej omnipotrencji, to podobnie..., pewnego dnia przyjdzie Luca i powie dość tego cyrku, błaznowania i opluwania włoskiej dumy - "Hawaje" :))))
Lepiej może byłoby gdybyś sam pojechał na Hawaje ? Porównanie Alonso do Jacques jest śmieszne. Kanadyjczyk błyszczał tylko w Williamsie (odpowiednik RBR z zeszłego sezonu). Gdy miał do dyspozycji bolid BAR lub Saubera wyglądał nędznie. Po drugie mamy czasy w których przepływ informacji jest błyskawiczny. Byle słówko obiega świat w kilka minut a kiedyś ?
Williams z 96 czy 97 roku to Williams a nie żaden RBR z 2012...co za porównanie. Masakra poziom.
|