Sergio Perez uważa, że jest gotowy na rozpoczęcie współpracy z McLarenem.

Meksykanin dołącza do McLarena po dwóch sezonach spędzonych w Sauberze, w którym trzykrotnie wywalczył miejsca na podium oraz wykręcił jedno najszybsze okrążenie w wyścigu. 23-latek podczas prezentacji bolidu MP4-28 powiedział, że jest zadowolony z pracy wykonanej przez McLarena, a także ze swojego programu przygotowawczego.

„Wykonaliśmy niesamowitą pracę przygotowawczą” – powiedział Sergio Perez. „Nigdy nie była ona taka dobra, a muszę jeszcze zwrócić uwagę no to, że do pierwszego wyścigu dzieli mnie jeszcze miesiąc, więc jestem pełen entuzjazmu. Kiedy tu przybyłem, zacząłem pracować tak jak Ayrton Senna. On jest moim idolem, więc bardzo mnie to motywuje”.

Perez ujawnił, że spędził sporo czasu w symulatorze, w celu lepszego przygotowania do najbliższych testów w Jerez. „Do tej pory spędziłem mniej więcej 15-20 dni w symulatorze. Oczywiście nie jestem do niego przyzwyczajony. Pierwszy raz tyle na nim pracuję i jest naprawdę dobry, ponieważ pozwolił mi się przyzwyczaić do samochodu. Uczucie jest całkiem inne. Nie łatwo jest wyczuć samochód w symulatorze. Dokonałem sporych postępów w zakresie poznania symulatora oraz lepszego dobierania ustawień. Najważniejszą rzeczą dla mnie jest zrozumienie, jakie problemy mogą wystąpić w samochodzie podczas testów czy wyścigu”.

23-latek postanowił wstrzymać się również od oceny szans McLarena w nadchodzącym sezonie. „Nie ma żadnej gwarancji. Jeszcze nie testowałem McLarena. Najważniejsze jest to, aby zmaksymalizować swój potencjał. Podczas zimowych testów będzie ciężko zrozumieć opony, powinno być łatwiej w Melbourne, gdzie będą panowały o wiele większe temperatury”.

Źródło: autosport.com