- Czy świadek Hamilton jest spokrewniony w jakiś sposób z podejrzanym?
- Ależ Wysoki Sądzie. Ja go nie znam. Pierwszy raz na oczy go widzę.
A teraz modlił się. Taaa... ;)
dziwne troche...
Jak mu tak dobrze idą te modlitwy to niech teraz się zajmie Kubicą.
@IceMan11
Zgadzam się. Hami robi z Nas idiotów czy dziennikarz nie ma już o czym pisać ?
Co ci wszyscy kierowcy tacy zadowoleni, szykują kolejny zamach na czyjeś gardło? Sutil - ojciec chrzestny mafii kierowców byłby idealny na stanowisko przewodniczącego GPDA, już on by zadbał o tą szajkę jak należy, Bernie by uciekał gdzie pieprz rośnie.
Lewis to jednak naprawdę...niezły jajcarz.Coraz bardziej go lubię.
Z tymi modlitwami to mnie dawno tak nikt nie ubawił.
Co w tym jajcarskiego? Dalej emocjonalnie Lewis jest w lesie. Zawsze lepiej uczesany i ubrany niż utalentowany.
"Niemiec utracił swoją posadę w Formule 1 pod koniec 2011 roku, na wskutek problemów z prawem"
Drobna uwaga. Nie ma czegoś takiego jak "na wskutek". Poprawnym wyrażeniem jest: "na skutek", bądź "wskutek"
Chłopaki po jednych papierach, będą chodzić i rozpierdzielać imprezy. ;)
Hamilton to hipokryta. Za to go nie lubię. Sztuczny do szpiku kości... ;)
Cytat znafcaf1 : Zawsze lepiej uczesany i ubrany niż utalentowany.
Że niby talentu nie ma powiadasz...hmm.
A ponoć w Mercedesie Lewis miał być wolny od PR-u... No, może różnica jest taka, że tym razem jest to PR prywatny, a nie zespołowy. Na tle tej historii ze "świadkowaniem" - nawet przy całej sympatii dla Lewisa - trudno się nie uśmiechnąć, czytając takie wyznania: Cytat : Wysłałem mu maila z gratulacjami zaraz po tym, jak dowiedziałem się o jego kontrakcie, naprawdę jestem szczęśliwy z jego powodu Cytat : Nie mogę się doczekać momentu, w którym go zobaczę
Sytuacja kryzysowa zweryfikowała ową "przyjaźń". Takimi wyznaniami teraz, Hamilton tylko się ośmiesza. Nie chodzi o samą modlitwę, bo w tym nie ma nic śmiesznego- raczej smutnego, że głęboko wierzący facet używa tak ciężkich argumentów do publicznego uwierzytelnienia swoich wątpliwych emocji.
svt, 01.03.2013 18:24 | | |
Cytat Kamikadze2000 : Hamilton to hipokryta. Za to go nie lubię. Sztuczny do szpiku kości... ;)
Po prostu idealnie się wpasował w styl wypowiedzi całego Mercedesa.
@Kazik Mieć stajnie McLarena za ojca przez całe życie i wyjść z niej tylko z jednym tytułem? i to ledwo co? Może i jest szybki, zreszta kto jeździ w F1 z reguły jest szybki. Bo to taki sport. Reszta to tyły.
ps do tego zamienił brunetkę na psa. Do roboty z psem no dzieciuf straszny.
cóż za obłuda!
kolo wypiął się na niego w sądzie, jak ten go potrzebował.
Pytanie dlaczego wypiął się na "ciebie" "przyjaciel"? Nie ma co ukrywać, że dla hamika kasa najważniejsza, a daradcy od piarów z agencji od strzyżenia kasy dużej tedy dali mu przykazanie, aby od adija trzymał się z daleka, bo gość jest niebezpieczny i jeszcze przez to do reklamy nie wezmą.
Teraz proszę, piarowcy uradzili mu, że trzeba pochwalić, że wraca i w ogóle fajny z niego chłop :))))
Mam potężną nadzieję, że taki obłudnik nigdy więcej nie pojawi się w McLarenie.
|