Z powodu problemów z telemetrią kierowcy nie będą widzieć na kierownicy informacji od kontroli wyścigu.

FIA poinformowała dziś o problemach, które uniemożliwiają pokazywanie kierowcom flag na kierownicy, a także nie pozwolą sędziom na zdalną dezaktywację DRS.

„Z powodu problemów z telemetrią połączenie pomiędzy kontrolą wyścigów, a samochodami zostaje wyłączone ze skutkiem natychmiastowym” – możemy przeczytać w oświadczeniu FIA.

Oznacza to, że kierowcy podczas wyścigu będą musieli skupić się na znakach dawanych za pomocą flag. Może to być szczególnym utrudnieniem w przypadku dublowania wolniejszych kierowców, gdyż zawsze każda z flag była także sygnalizowana diodą na kierownicy danego zawodnika.

FIA postara się przekazać ekipom jak najwięcej informacji, jednak kierowcy będą musieli wykonywać wszystko manualnie. Zakaz korzystania z DRS podczas dwóch pierwszych okrążeń pozostaje w użyciu, pomimo tego, że system będzie aktywny przez całą długość trwania wyścigu. W przypadku pojawienia się żółtej flagi, lub innych warunków ograniczających korzystanie z DRS, FIA poinformuje zespoły o takiej sytuacji, a te będą musiały odpowiednio poinstruować swoich kierowców. Podobnie będzie z 'trybem samochodu bezpieczeństwa', w przypadku ewentualnej neutralizacji.

Źródło: autosport.com