F1 > GP Bahrajnu: wypowiedzi przed weekendem (9)

Red Bull

Sebastian Vettel: Zakręty na tym torze mogą cię zwieść i doprowadzić do błędu, ponieważ tor jest bardzo szeroki i często wierzchołek zakrętu nie jest tak oczywisty. Przykładowo, wierzchołek w 14 zakręcie jest niewidoczny.

Mark Webber: Lubię ostatni sektor, zakręty 12 i 13, to całkiem ciekawa część okrążenia. Jest tutaj trochę szybciej, ponieważ pozostała część toru jest dość wolna i nie szczególnie interesująca. Jest też kilka szybkich zakrętów, które dają sporą satysfakcję.

(Dawid Pytel)

McLaren

Jenson Button: Tor Sakhir wymaga ogólnie dobrego balansu. Składa się kilku zdradliwych i technicznych zmian kierunku jazdy, musisz ustawić bolid naprawdę precyzyjnie na wejściu w zakręt w celu zmaksymalizowania trakcji na wyjściu. Jest też kilka bardzo szybkich łuków – na przykład zakręty 6 i 7, jak również kilka szybkich zakrętów, jak przykładowo pnący się w górę, lewy zakręt 11. Musisz mieć dobry docisk z przodu, ale także dobrą trakcję, by jak najlepiej przejechać te zakręty. Jest to miejsce, gdzie poziom docisku jest bardzo trudno przewidzieć i gdzie kierunek wiatru może odegrać ważną rolę w określeniu balansu bolidu. Wiatr może wpłynąć na prędkość maksymalną i formę samochodu w zakrętach, więc treningi będą ważniejsze niż przedtem, by pozwolić nam jak najlepiej przygotować pakiet na kwalifikacje i wyścig.

Sergio Perez: Tor w Bahrajnie zawiera sporo miejsc na wyjazd poza tor i dobrą kombinację szybkich i wolnych zakrętów. Wyzwaniem dla kierowców jest nieustannie zmieniający się charakter zakrętów i radzenie sobie z piaskiem, który jest nawiewany na różne obszary toru z otaczającej tor pustyni. Dwie strefy DRS powinny zapewnić przyzwoity wyścig. Dwie najlepsze okazje do wyprzedzania znajdują się w nawrotach pomiędzy zakrętami 1 i 4. To dobre miejsca na atak – może zmusić kierowcę do zjazdu na wewnętrzną część toru i pozwolić na atak na wyjściu. Druga strefa DRS będzie używana głównie do zmniejszenia straty do bolidu przed tobą, zanim zaatakujesz ponownie na prostej startowej.

(Dawid Pytel)

Lotus

Kimi Raikkonen: Lubię tor w Bahrajnie. Zaliczyłem tutaj kilka dobrych wyścigów i zdobyłem sporo punktów, chociaż nigdy nie wygrałem. Różni się on trochę od pozostałych obiektów i miło jest się ścigać pośród piasku! Gdziekolwiek spojrzysz widzisz piasek, również w padoku! Nigdy tutaj nie wygrałem, więc może tym razem mi się uda. Nie jest łatwo znaleźć dobre ustawienia, ponieważ nawierzchnia toru zmienia się z biegiem weekendu i czasami wiatr może wpłynąć również na balans. To jeden z bardziej zdradliwych obiektów w kwestii ustawienia bolidu, ale przynajmniej nie musisz martwić się o deszcz!

Romain Grosjean: Mam dobre wspomnienia po mocnym wyścigu w zeszłym roku. Nasz bolid pracował dobrze i wygląda na to, że dobrze radzimy sobie w upale, więc nie mogę się doczekać. Powinniśmy doświadczyć w miarę stabilnej pogody, co pomoże w odpowiednim ustawieniu bolidu na weekend. To tor, który znałem jeszcze przed startami w F1 a jego charakterystyka mi odpowiada: kilka mocnych dohamowań, ciekawe zmiany kierunku jazdy z podwójnym lewym zakrętem w środku okrążenia i dodatkowo jest bardzo płynnie. W zeszłym roku balans bolidu był dobry i byliśmy w stanie sprawić, że E20 łagodnie obchodził się z oponami. E21 zachowuje się podobnie, więc miejmy nadzieję na podobny rezultat w tym roku.

(Dawid Pytel)

Mercedes

Nico Rosberg: Z radością powrócę w piątek ponownie na tor po trudnym weekendzie w Szanghaju. Pierwsze trzy wyścigi nie poszły po naszej myśli, ale pozytywem jest to, że posiadamy bolid, z którym naprawdę możemy pracować. Nie mogę się więc doczekać tego weekendu, ponieważ bardzo lubię tor Sakhir. Będzie bardzo ciężko w przypadku tylnich opon, a naszym największym wyzwaniem będzie jak najlepsze wykorzystanie sytuacji. Jesteśmy lepiej przygotowani niż rok temu i pokazaliśmy, że bolid jest o wiele mocniejszy, więc naprawdę mam nadzieję na świetny rezultat w Bahrajnie.

Lewis Hamilton: Weekend w Chinach był bardzo pozytywny zarówno dla mnie jak i dla zespołu. Z każdym wyścigiem coraz lepiej czuję się w ekipie i w bolidzie. Cieszymy się z pole position i finiszu na podium. Jest kilka obszarów, które musimy poprawić, by zmniejszyć stratę do najszybszych samochodów i pracujemy bardzo ciężko, by je zidentyfikować i poprawić. Nie mamy zbyt wiele czasu przed Bahrajnem, ale zanim dotrzemy na tor będę rozmawiał z inżynierami, by zobaczyć co możemy poprawić już teraz. Tor Sakhir jest prawdziwym wyzwaniem, szczególnie dla opon, które się przegrzewają, jak również z powodu piasku na torze, ale to sprawia, że jest on wyjątkowy. Układ toru to świetna kombinacja szybkich, wolnych i średnich zakrętów, które są trudne zarówno dla kierowcy jak i bolidu, więc będzie to dla nas prawdziwy test. Nie mogę doczekać się powrotu do bolidu i przekonania się, na co nas stać.

(Dawid Pytel)

Sauber

Nico Hulkenberg: Nie mogę doczekać się wyścigu w Bahrajnie. W 2010 roku wziąłem tutaj udział w swoim pierwszym Grand Prix. Lubię tor, a w padoku zawsze panuje atmosfera rodem z Baśni z tysiąca i jednej nocy. Oprócz wysokich temperatur również hamulce odegrają znaczącą rolę. Na torze są dwie długie proste, po których mkniemy z prędkością przekraczającą 300 km/h i ostro hamujemy przed zakrętami, więc tradycyjnie trzeba znaleźć balans pomiędzy siłą docisku a prędkością maksymalną.

Esteban Gutierrez: Zakończenie Grand Prix Chin w taki sposób było rozczarowujące. Mój błąd nie tylko zakończył wyścig, ale otrzymałem także karę obniżenia pozycji startowej o pięć miejsc. Oczywiście nie ułatwi to wyścigu w Bahrajnie, ale nie wpłynie też na moje podejście czy motywację. Będę walczył i starał się wykorzystać sytuację. Mimo to wyścig w Chinach miał pozytywne strony. Inżynierowie dokonali kilka technicznych pomiarów, które pomogły. Bahrajn to kolejne gorące miejsce w kalendarzu. Nie jest tak wilgotno jak w Malezji, ale wciąż musisz być w dobrej formie, by poradzić sobie z upałem podczas wyścigu. Znam tor z seri GP2 i myślę, że to ciekawy obiekt z trudnymi zakrętami. Jest bardzo wymagający jeśli chodzi o opony i nie mogę doczekać się wyjazdu na tor bolidem Formuły 1.

(Dawid Pytel)

Force India

Paul di Resta: Nie mogę doczekać się wyścigu w Bahrajnie. Powracamy do upalnej pogody, która pasowała nam w Malezji, więc nie mamy większych zmartwień. W zeszłym roku bolid tutaj sprawował się dobrze, co daje nam pewność siebie przed weekendem. Musimy zrozumieć kilka rzeczy i myślę, że możemy wykonać krok naprzód. Powrócimy również do średniej i twardej mieszanki, podobnie jak w Malezji, gdzie byliśmy mocni. Od samochodu wymagasz większej prędkości, jak zawsze! Potrzebujemy łatwiejszego weekendu. Nie chcemy, żeby rzeczy poszły nie po naszej myśli, jak to było w przypadku trzeciego treningu w Chinach. Straciliśmy wtedy sesję, kilka setnych sekundy, co kosztowało nas pozycję w kwalifikacjach i łatwiejsze pierwsze okrążenie wyścigu. Plan jest więc taki, żebyśmy byli bardziej konsekwentni.

Adrian Sutil: Lubię tor w Bahrajnie. Z dobrym bolidem lubię prawie każdy obiekt. Tor nie należy do najtrudniejszych, ale ma sporo mocnych dohamowań, więc potrzebujesz wytrzymałych hamulców. Temperatury różnią się od tych z Chin, ponieważ upał jest większy, jak również mamy inną kombinację opon.

(Dawid Pytel)

Williams

Pastor Maldonado: Ponieważ tor Sakhir znajduje się na pustyni, warunki na nim mogą znacząco się zmieniać podczas weekendu, szczególnie przez piasek, który jest nawiewany na powierzchnię toru, więc zespoły muszą być gotowe, by reagować na zmienne warunki. Temperatury w kokpicie również będą bardzo wysokie, więc jako kierowca musisz być przygotowany zarówno fizycznie jak i psychicznie, żeby sobie z tym poradzić i spodziewam się stracić około 2-3 kilogramów podczas wyścigu. Degradacja opon również jest prognozowana na wysokim poziomie, co zawsze rzuca zespołowi ciekawe wyzwania.

Valtteri Bottas: Start mojej kariery był bardzo pracowity dzięki dwóm wyścigom w odstępie jednego tygodnia, ale oznaczało to, że spędziłem sporo czasu w bolidzie, mając szansę, by spróbować zrozumieć jego charakterystykę. Tor w Bahrajnie nie jest używany w ciągu roku, więc powierzchnia zakurzona nawierzchnia oznaczać będzie, że warunki mogą bardzo zmieniać się z jednej sesji na drugą, więc ważnym będzie szukanie najlepszej przyczepności na każdym okrążeniu. Opony również mają tendencję do szybkiego zużywania się, więc w piątkowym treningu musimy spróbować znaleźć dobre ustawienia, by zmaksymalizować tempo na długich przejazdach podczas wyścigu w celu utrzymania opon w dobrym stanie dłużej od innych.

(Dawid Pytel)

Caterham

Charles Pic: Opuściłem Chiny w niedzelny wieczór i skierowałem się prosto do Dubaju na kilka dni zanim udałem się do Bahrajnu. Byłem zadowolony z wyniku w Szanghaju i teraz celem jest przełożyć to na wyścig w Bahrajnie, jak również wykonać przyzwoity progres przed powrotem do Europy. Ścigałem się w Bahrajnie kilka razy i wygrałem tutaj wyścig azjatyckiej serii GP2 w 2010 roku, więc znam ten tor dobrze i lubię się na nim ścigać. Technicznie nie jest zbyt wymagający, ale jednym z głównych obszarów, na których musimy się skupić są hamulce. Ten obiekt jest szczególnie wymagający dla hamulców, o wiele bardziej niż ten w Chinach, więc przyjrzymy się temu podczas treningów, ponieważ na dohamowaniach możesz nadrobić sporo czasu. Przywieziemy również kilka nowych części, więc będziemy pracować nad ich optymalizacją w każdej sesji. To dopiero pierwszy etap poprawek przygotowanych na 2013 rok, więc podchodzimy do tego realistycznie i nie czynimy żadnych przewidywań odnośnie zysku podczas okrążenia pomiarowego, ale będziemy skupiać się na dopasowaniu ich do pakietu, z którego korzystaliśmy podczas trzech pierwszych wyścigów.

Giedo van der Garde: Powracamy do Bahrajnu, który jest kolejnym torem, z którego mam już doświadczenie, ostatni raz jeździłem tutaj rok temu w serii GP2, kończąc główny wyścig na podium, więc jest to tor, który przywraca dla mnie dobre wspomnienia. To dość techniczny tor, który zmienia się wraz z biegiem weekendu. W piątek będzie bardzo dużo piasku, ale z każdym okrążeniem będzie wzrastał poziom przyczepności – jest to ważne w każdej sesji, szczególnie podczas kwalifikacji, ponieważ musisz wyjechać na tor w odpowiednim momencie, żeby wykorzystać zmieniający się poziom przyczepności, więc strategia będzie kluczowa przez cały weekend. Wyścig w Bahrajnie to także okazja dla mnie, by powrócić do poziomu, na jakim naprawdę chcę się ścigać. W Chinach cały weekend był skomplikowany, ale miałem kilka dni na naładowanie baterii, a po wyścigu mieliśmy spotkanie z inżynierami i zidentyfikowaliśmy kilka obszarów, nad którymi będziemy pracować w Bahrajnie. Odkąd ogłoszono, że będę jeździł w F1 jasnym było dla mnie, że pierwsze kilka wyścigów będzie ciężkich dla debiutanta, ale to wszystko jest częścią nauki, więc jestem pozytywnie nastawiony i nie mogę doczekać się powrotu do pracy.

(Dawid Pytel)

Marussia

Jules Bianchi: Dużo się nauczyłem podczas weekendu w Chinach. Był to wymagający wyścig i na wiele sposobów czułem, że o wiele lepiej zacząłem rozumieć MR02 i opony. Mimo iż wciąż to wczesna faza sezonu, naprawdę dobrze czuję się z moim rozumieniem bolidu, z kierunku w którym podążamy jako zespół i z obszarów, w których mogę się rozwijać. Tempo sezonu jest do tej pory przyjemne, więc pomimo tego, że przed Bahrajnem mieliśmy tylko tydzień przerwy myślę, że da nam to szansę na umocnienie wykonanych przez nas postępów dzięki tymczasowym poprawkom i złapanie oddechu przed tym, co przywieziemy do Europy. Bahrajn oznacza koniec długiej, wstępnej fazy sezonu, zaś ja sam nie mogę doczekać się jazdy po torze. Jest kilka zwodniczych aspektów, a warunki sprawiają, że jest o wiele trudniej z wysokimi temperaturami. Może być też dość wietrznie. Jeździłem tutaj trochę w serii GP2, więc dobrze jest wrócić i jestem podekscytowany na myśl co możemy osiągnąć.

Max Chilton: Dobrze jest udać się do Bahrajnu tuż po wyścigu w Chinach. Pozytywnie zakończyliśmy tam weekend, więc myślę, że krótka przerwa pomiędzy wyścigami pomoże nam przenieść ten wynik tutaj. Ścigałem się po torze Sakhir kilka razy, więc wiem, że jest to świetny tor z kilkoma trudnymi elementami. To jeden z tych obiektów, które nieustannie zmieniają się przez weekend, więc ważnym będzie zaliczenie dobrego startu podczas treningów, którzy zapewni nam pozytywną bazę na resztę sesji. Poprawki przywiezione do Chin były krokiem naprzód, więc miejmy nadzieję, że w ten weekend zyski będą jeszcze większe. Koniec końców cieszę się z kierunku, w którym to wszystko podąża.

(Dawid Pytel)

Więcej wkrótce...