Gabriele Tarquini zdobył dla Hondy drugie z rzędu pole position w Mistrzostwach Świata Samochodów Turystycznych.

Japoński producent zdominował dzisiejszą sesję zdobywając trzy pierwsze miejsce startowe, gdyż za Włochem uplasowali się Tiago Monteiro i Norbert Michelisz.

Yvan Muller był dziś jedynym kierowcą, który był w stanie zagrozić Hondzie, jednak w Q2 zabrakło mu do tego zaledwie 0,05s, co dało mu czwarte miejsce. Jego kolega zespołowy, Tom Chilton, znalazł się na kolejnej pozycji.

Rob Huff przedzielił zawodników Bamboo – szóstego Alexa MacDowalla i ósmego Jamesa Nasha. zwycięzca z Marrakeszu, Pepe Oriola, był dziewiąty, a Tom Coronel zgarnął dziesiąte miejsce i pole position do drugiego wyścigu. Szczęścia zabrakło drugiemu zawodnikowi ROAL Motorsport, gdyż Darryl O'Young zaliczył potężną kraksę w dziewiątym zakręcie.

Kierowca z Hong Kongu wyjechał zbyt szeroko na wyjściu i mocno uszkodził prawą stronę auta. Zawodnikowi nic się nie stało, jednak jego start w jutrzejszych wyścigach nie jest pewny, gdyż nie wiadomo czy mechanikom uda się naprawić auto.

Aktualizacja: Robert Huff zostanie cofnięty o dziesięć pozycji na starcie do pierwszego wyścigu, ponieważ jego Seat Leon nie przeszedł kontroli technicznej po wczorajszej czasówce. Sankcja mimo to nie obejmuje drugiego wyścigu, w którym Brytyjczyk wyruszy z czwartego miejsca.

Ponadto z ostatniej linii do obu wyścigów wystartują Darryl o'Young i Tom Boardman, którzy podczas kwalifikacji nie ustanowili żadnego czasu. Warty odnotowania jest również fakt, iż Fernando Monje został przesunięty o pięć miejsc za kolizję w Marrakeszu z Jamesem Thompsonem. Hiszpan będzie ruszał z 21 pola.