Też jestem gotowy.. :D
Chciałbym zobaczyć jak taki eksperyment wypali. Rosjanin udowadnia w niższych seriach, że talent posiada. Taki wczesny debiut w F1 może być kolosalną przewagą- im człowiek młodszy, tym się szybciej uczy, a kierowca wyścigowy nigdzie nie będzie się uczył intensywniej, niż w F1 właśnie.
@Anderis
Może masz rację,ale ja chciałbym aby doświadczenia nabierał jednak w seriach juniorskich.
Za wczesny debiut może przynieść odwrotny skutek:)
Zawodnik jednak godny uwagi,myślę ,że wprowadzenie podobne do wprowadzenia Bottasa ,byłoby najlepszym sposobem.
Pozdrawiam
@Anderis - gdzie ten talent? :O To co mam powiedzieć o Stoffelu Vandoorne albo Kevinie Magnussenie? Przecież oni są o 3 klasy wyżej niż rosjanin. Jeśli tak bardzo chcą kogoś ze swojego kraju to lepszy będzie Pietrow, przynajmniej ma doświadczenie. Sirotkin nie ma nawet superlicencji, a w Formule Renault radzi sobie co najmniej średnio. Nawet gdyby Sauber przygotował bolid jak w 2012 to wątpie czy (teoretycznie) Esteban i Siergiej mogliby go wykorzystać. Skończyłoby się na tym że Caterham (bądź Marussia) spokojnie kwalifikowałby się do Q2. A chyba nie o to chodzi Peterowi Sauberowi...
Simi, 23.07.2013 21:59 | | |
Jestem sceptycznie nastawiony do Sirotkina. Może ma talent, ale brak mu przede wszystkim doświadczenia. Jego wyniki w FR są bardzo przeciętne. Nie zgadzam się z @Anderis - debiut w wieku 18 czy 19 lat może przynieść zdecydowanie odwrotny skutek niż ten, o którym piszesz. Powinien na spokojnie zebrać trochę doświadczenia w seriach juniorskich, osiągnąć tam sukces i dopiero wtedy, będąc dobrze przygotowanym debiutować w F1. Gdyby zaczął w wieku 22 lat nie stało by się przecież nic złego, a być może wprost na odwrót...
+AS+, 23.07.2013 22:10 | | |
Czy to jest juz przesadzone, ze to jest potencjalny talent na miare Alonso, Hamiltona, Schumachera czy nawet Senny, ze kazdy wie, ze nalezy mu dac szanse w F1 !? Co te pieniadze robia z tym sportem... chca mu tak bardzo wykupic miejsce to niech mu wykupia te miejsce w GP2, a tym Rosjaninem w F1 zostanie (ponownie) Petrov
Chłopak ma potencjał, ale niech jeszcze wstrzyma się z debiutem w Formule 1. Musi nabrać więcej doświadczenia w FR 3.5 i w GP2.
Te wszystkie komentarze młodych kierowców to taki sam bełkot jak chociażby "wypowiedzi przed weekendem". Wiadomo, że każdemu już po zaliczeniu jednego testu marzy się kariera w F1, najlepiej od zaraz. ;)
Jak na swoje lata ma spore doświadczenie. Ale fakt jest faktem - rok czy nawet w GP2 czy FR3.5 nie zaszkodzi. 2015 rok - to sezon, w którym powinien zadebiutować. Przydałoby się, aby potestował w piątki. Wystartował w testach dla młodych kierowców (o ile takie będą w 2014r.). Chłopak ma talent i to na pewno większa nadzieja od podstarzałego Pietrowa. Ale trzeba czasu. Debiut w nastoletnim wieku raczej nikomu na dobre nie wyszedł, poza Vettelem. ;)
Sirotkin uważa że będzie gotowy... na odpalenie F1 2013 By Codemasters :P
To już chyba pewne że będziesz! Ale popraw się najpierw w Formule 3.5!
Cytat VShila :
@Anderis - gdzie ten talent? :O To co mam powiedzieć o Stoffelu Vandoorne albo Kevinie Magnussenie? Przecież oni są o 3 klasy wyżej niż rosjanin.
Vandoorne i Magnussen są o 3 klasy bardziej doświadczeni, niż Rosjanin, nie o 3 klasy bardziej utalentowani. Widziałem do tej pory tylko jeden wyścig Sirotkina (ostatni), ale zaimponował mi. Z tego, co czytam, to zawsze pokazywał poziom bardzo dobry, biorąc pod uwagę to, jak wielką przewagę w doświadczeniu miewali jego rywale!
A za wczesnym debiutem przemawia biologia. Wszyscy najlepsi kierowcy F1 ostatnich lat debiutowali maks. w wieku 21-22 lat. Tylko 3 kierowców, którzy zadebiutowali później, niż w wieku 24 lat, wygrało w przeciągu ostatniej dekady wyścig (Maldonado, Kovalainen i Webber), żaden z nich to nie był poziom regularnej walki o WDC. W młodszym wieku człowiek jest w stanie więcej przyswoić, a nigdzie nie przyswoi się więcej, niż w F1. Wczesny debiut może zaszkodzić tylko i wyłącznie, gdy jego szefowie i poplecznicy wykażą się krótkowzrocznością. Jeśli będą świadomi, że dojście do najwyższego poziomu zajmie Sirotkinowi kilka lat, to wczesny debiut na pewno nie zaszkodzi. Przynajmniej nie Rosjaninowi, bo Sauber może mógłby mieć lepszego kierowcę w krótkoterminowej perspektywie. Red Bull zaufał Vettelowi, który początkowo był objeżdżany przez Liuzziego i zbiera tego owoce. Bourdaisowi nikt nie zaufał i ten już nie był w wieku 29 lat przystosować się tak dobrze, jak jego młodziej debiutujący rywale. A przecież nikt o zdrowych zmysłach nie powie, że Francuzowi brakowało talentu.
Oczywiście daleki jestem od wymagania od zespołów F1 wciskania 18-latków do kokpitu wyścigowego za standard, ale jestem entuzjastą jednorazowego eksperymentu w tym zakresie.
Simi, 24.07.2013 16:12 | | |
@Anderis
No dobrze, najlepsi debiutowali w wieku max. 21-22 lat, ale Sirotkin nie ma jeszcze nawet dwudziestki. Ok, podasz pewnie przykład Vettela - to o czym piszesz jest słuszne - porównanie na przykład Bourdaisa do Sebastiana jest tutaj właściwe. Sebastian też nie błyszczał od początku, musiał dojrzeć, bo był jeszcze szczeniakiem. Jest jednak podstawowa różnica między Vettelem, a Siergiejem Sirotkinem. Spójrz na to jak w 2007 radził sobie Vettel w FR3.5, a jak radzi sobie Sirotkin. Różnica jest spora.
Ok, masz rację mówiąc, że za wczesnym debiutem przemawia biologia, ale niech Sirotkin zadebiutuje do licha jako 21-latek kiedy (teoretycznie) zacznie już osiągać sukcesy w juniorskich seriach. To nie jest zbyt stary wiek na zwojowanie F1. Stanowczo.
1. Wielu z Was obdarza GP2 zbyteczną czcią. To już nie jest samotny top juniorki. Był taki okres gdy FR3.5 mocno osłabło z bardzo silnym kadrowo GP2 i nadal liczącą się F3, ale teraz jest inaczej. Samochody koronnej klasy WSbR są nawet szybsze niż GP2 a stawa nie słabsza.
2. Bez jaj Anderis, jakie 3 razy bardziej doświadczeni?! Vandoorne zaczął wyścigi samochodowe dokładnie w tym samym czasie- w 2010- co Sirotkin, obaj od najniższego progu; jeden we Francji (F4) a drugi we Włoszech (Abarth, połowa sezonu). W 2011 Vandoorne poszedł dalej w WSbR do FR2.0, Sirotkin zrealizował sezon w Abarth. W 2012 Vandoorne został w FR2.0 a Sirotkin przeszedł na zbliżony poziom do włoskiej F3. Co więcej Sirotkin poszedł nawet wyżej realizując sezon Auto GP (bardzo mocne samochody) i rozgrzewkę w FR3.5. W tym roku obaj spotkali się w FR3.5 z Vandoorne nawet niżej, bo w roli 100% debiutanta. Magnussen jest trochę bardziej doświadczony (pomijając nawet 2 lata wcześniejszych start w quasi kartowej paleolitycznej f.ford w skali mini Beneluksu) przede wszystkim o sezon w FR3.5, to bez przypadku rozdaje karty w mistrzostwach.
3. Tak wczesny jak tutaj i chyba zbyt wczesny start w F1 może dać kopa jego umiejętnościom- choć Sauber delikatnie mówiąc nie słynie z pracy z młodymi- albo i kopa w d.
4. Cytat : Wszyscy najlepsi kierowcy F1 ostatnich lat debiutowali maks. w wieku 21-22 lat. Tylko, że ci zawodnicy szli naturalnym biegiem kariery, nawet jeśli dość wcześnie. Jakieś formułki, potem kilka lat w obowiązkowej i najmocniejszej na początku dekady F3, następnie mistrzostwa w mocnych zaawansowanych samochodach FR3.5/GP2 i kupa testowania w F1. Rozumiem, że piszemy o takich zawodnikach jak Hamilton, Rosberg, Vettel, Kubica... śmietanka pokolenia która nigdy nie musiała zapłacić centa za jazdę, brani do F1 przygotowani, dla talentu i wyników. Tu nie ma analogii do 17latka z odległej pozycji w klasyfikacji FR3.5 który wygrał w życiu tylko włoskie zawody wokół trzepaka zaraz po kartingu.
|