Odejście z F1 byłoby dużym policzkiem dla Meksyku. Nie ma szans... w końcu wyścig GP tam wraca. ;)
mbg, 14.11.2013 19:51 | | |
w ICS w Andretti Autosport jest jeden wolny fotel. Z chęcią bym go tam zobaczył.
Zespoły! :P Jeżeli macie zamiar zatrudnic Sergio dajcie mu konkurencyjny bolid! To prawda jest średnio równy, ale zawsze kiedy zespół przywoził poprawki Sergio był naprawdę szybki! Mam nadzieję że znajdziesz się w Lotusie.. Ale co w takim razie z Nico??
Ale Sergio walcz o F1 a nie jakieś Auto GP czy coś w tym stylu.. Przyszłość dopiero przed tobą przecież masz 23l. !!
Sergio <3
Cytat : „Nie miałem o tym pojęcia, to był szok. Zespół dobrze mnie oceniał. Po prostu coś musiało się wydarzyć w ostatnich tygodniach. Stawia mnie to teraz w bardzo trudnej sytuacji”.
Finanse.Slim coś słabo się postarał.
shaq, 14.11.2013 20:01 | | |
Jeśli by odszedł z F1, to by była najwieksza strata talentu od czasów Montoi.
Takie postawienie sprawy oznacza, że prawie na pewno odchodzi. A szkoda by było, bo o ile McLare to rzeczywiście za wysokie progi (póki co?) to dla jakiegoś średniaka jest wystarczająco dobry. Stokroć lepszy od takiego Maldonado, który ponoć jest 'zrelaksowany' i pewny, że coś znajdzie.
@adnowseb
Dokładnie. Mam wrażenie, że Slim już odpuścił sobie F1.
Kurcze szkoda by było gdyby nie znalazł posady w żadnym teamie, on ma dopiero 23 lata a już by miał wylecieć ?! To smutne :(
Trzeba liczyć na to że QM wreszcie podpisze kontrakt z Lotusem i wtedy Hulk by przeszedł do Lotusa, a Sergio do Saubera.
@FelipeF1.
Szkoda,ale młodsi już ''wylatywali''
Cytat : Zespół dobrze mnie oceniał. Po prostu coś musiało się wydarzyć w ostatnich tygodniach. Dlatego właśnie nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że Perez odchodzi wyłącznie z tego powodu, że zawiódł pod względem sportowym i McLaren doszedł do wniosku, że Meksykanin jest za słaby dla tego zespołu. Musiały być inne powody i musiały one być ważne. To znaczy - coś lub ktoś przemówiło/przemówił mocno za Magnussenem.
McLaren ciągle odwleka zapowiadane wcześniej ogłoszenie nowego sponsora tytularnego ( http://www.f1wm.p...p/news_id-30773.html) - może tutaj jest coś na rzeczy? Tzn. albo Slim nie spełnił nadziei McLarena na większe zaangażowanie, albo jest jakaś potencjalna opcja, która z jakichś względów faworyzowałaby Magnussena (nie twierdzę przez to, że Kevin miałby być pay-driverem, tylko może komuś bardziej odpowiada, albo ktoś ma konflikt interesów ze Slimem?). Może zresztą nie jest to kwestia pieniędzy. Ale rzeczywiście coś musiało się wydarzyć w ostatnich tygodniach, bo wcześniej raczej nic nie zapowiadało takiego obrotu sprawy.
McLaren nie zgłaszał jakichś specjalnych pretensji do Pereza (nie stawiał mu np. takiego ultimatum jak Ferrari Massie - "Jeśli chce pozostać, musi się poprawić"). Whitmarsh swego czasu bardzo chwalił obu kierowców McLarena za to, jak znoszą trudną sytuację zespołu i pracują rzetelnie, nie poddając się frustracji. Jeszcze w końcu sierpnia szef McLarena stwierdził, że zespół będzie chciał zachować tegoroczny skład kierowców ( http://www.f1wm.p...p/news_id-30115.html). Od tego czasu Perez jeszcze się poprawił w kwalifikacjach i wyścigach. Co więc spowodowało tę, rzeczywiście raczej nieoczekiwaną decyzję? Biorąc pod uwagę wszystkie problemy, jakie miał w tym roku McLaren od startu sezonu, nie wierzę, że chodzi tu naprawdę tylko o rozczarowanie Perezem pod względem czysto sportowym.
AleQ, 14.11.2013 20:56 | | |
@Shaq
Hahaha dobre sobie. JPM miał charakter i nie był takim "kamikadze" jak niedoszły mistrz świata z tego sezonu ;)
Generalnie to szkoda, że Sergio poleci, bo jednak w F1 są potrzebni również typowi średniacy. Cóż, Slim pewnie liczył od razu na tytuł w Mcl, a jak jest - widać doskonale. To może też wskazywać, że Esteban też wyleci z F1. Przeczuwam Maldo + Witalij w Sauberze w 2014 i Sirotkin jako tester ;)
Znajdzie posadę. Sauber go przyjmie z otwartymi ramionami.
@jpslotus72
Jak się cieszę, że Cię widzę ;)
Powiem tak - bardzo sobie życzę kierowcy spoza "układu" ;) czyli z Ameryki Południowej (że nie wspomnę że z tego kontynentu pochodzi moja miłość), ale ten ów wyczekiwany przeze mnie talent to nie jest Perez. Najlepiej mu wyszedł sezon debiutancki, później jednak realia moim zdaniem pokazały jego bardzo powolny rozwój. Moja opinia o Sergio nie ma nic wspólnego ze sponsorami itd, po prostu ja widzę w nim talent... nie do okiełznania. Nie wiem ile musiałby sezonów mieć na karku by być jak Button, ale raczej wiele. McLaren jakby chciał sponsora to by wziął wolnego na rynku kierowców Maldonado. Mieliby całkiem mocnego Buttona i Pastora z kasą. Jestem pewien że oni szukają kogoś na prawdę wybitnego (czyt. lepszego niż Button). W zeszłym roku połaszczyli się na Pereza (przedwcześnie) w tym woleli już debiutanta a szkoda bo Hulkenberg by się nadał.
Cytat : Dlatego właśnie nie zgadzam się z tymi, którzy twierdzą, że Perez odchodzi wyłącznie z tego powodu, że zawiódł pod względem sportowym i McLaren doszedł do wniosku, że Meksykanin jest za słaby dla tego zespołu. Ja jednak tak uważam.
@Aeromis
Cytat Aeromis : Ja jednak tak uważam. Wiem. :)
Nie piszę swoich komentarzy w tym temacie, żeby się z Tobą spierać - tylko że po prostu tak to widzę. Różnimy się - i ja wcale nie mam pewności, że mam rację. Po prostu nie wiem, jak wyglądałaby kariera Pereza za jakieś 5 lat... Prawdę mówiąc, też miałem momenty, kiedy wydawało mi się, że go przeceniłem - ale z czasem coraz bardziej widziałem to tak, że przejście do McLarena w tym sezonie było w przypadku Pereza prawdziwym pechem. Gdyby nie to, że trafił na największy dołek tego zespołu od pierwszej połowy 2009 r. (ale wtedy dołek miała cała czołówka z poprzedniego sezonu), byłby dzisiaj w innej, o wiele lepszej sytuacji. Widzę w nim potencjał, który trafił na jałowy grunt zewnętrznych okoliczności. Kariera kierowcy F1 bardzo często zależy od spraw tak irracjonalnych, jak szczęście i pech, właściwy lub niewłaściwy moment, właściwe lub niewłaściwe miejsce - niejeden mistrzowski tytuł ma takie cegiełki w swoim fundamencie, a z drugiej strony, niejednemu kierowcy właśnie ich do takiego tytułu zabrakło. Żeby jednak liczyć na te dodatkowe "pomoce", trzeba mieć w sobie to, co trzeba - bez talentu i umiejętności szczęście nie wystarczy. W miarę czasu coraz bardziej wydawało mi się, że Perez ma coś naprawdę fajnego jako kierowca F1, tylko nie trafił we właściwym czasie na właściwe miejsce i nie może "rozwinąć skrzydeł". Jeszcze trochę doświadczenia, dobry bolid - i myślę, że Sergio zyskałby sobie wielu kibiców... No, ale to są właśnie wrażenia, subiektywne opinie - którymi można się dzielić, ale o które trudno się spierać, ze względu na taki właśnie (subiektywny) ich charakter.
Kajt, 15.11.2013 00:40 | | |
Perez ostatnio lepiej jeździł od Buttona, myślę że opcja ze sponsorem tytularnym, który chciał Magnusena jest jak najbardziej możliwa. Jakaś większa znana Duńska marka?
IndyCar czeka. Tam kochają Meksykanów.
Jakby ktoś jeszcze nie wiedział - Dario Franchitti kończy karierę. Jest wolne miejsce w dobrej ekipie.
mbg, 15.11.2013 09:08 | | |
@Adakar
To może być gigantyczna szansa. Zespół Chipa jest genialny. Gdy się tam trafia nie chcę się opuszczać go do końca kariery. Marze o tym by to on zajął miejsce Dario.
Najwyższy czas - Dario jest już po 40-stce, jest spełniony. Karierę mógł zakończyć przed zmianą samochodów, kiedy sięgał po ostatni tytuł. No cóż, teraz pora na to, aby jego krewny z F1 zajął jego miejsce. :))
|