Kto płaci, ten wymaga... jak wszędzie... rządzi ten, kto ma kasę... ;)
Niech sobie testują, tylko dlaczego przy użyciu tegorocznych bolidów? Czyżby regulamin się zmienił, a ja nic o tym nie wiem?
@Lukasz1234 z tego co wiem to ten przepis obowiązuje tylko do końca sezony, a jeśli nie to.. pewnie się ugadali z FIA;]
Wg umowy - nie potwierdzonej, niestety, na piśmie (błąd!) - zawartej między zespołami w zeszłym roku, albo wszyscy biorą udział w dodatkowym teście z bolidem młodszym niż 2 lata, albo nikt. Ile daje dodatkowy test, pokazał w tym roku Mercedes, którego zarządzanie oponami wyraźnie polepszyło się po Barcelonie (to zresztą przy okazji tej afery przypominano zeszłoroczne uzgodnienia).
Pirelli powinno mieć możliwość przeprowadzenia testów z bardziej aktualnym bolidem - inaczej nigdy nie zdołają zadowolić ich odbiorców w F1. Ale FIA powinna zadbać o to, aby przy tej okazji nikt nie był faworyzowany. Sprawa rozbija się o pieniądze - może Bernie mógłby, dla wspólnego dobra (ha! ha!) wydzielić jakąś część zysków (o, święta naiwności!)...
rno2, 02.12.2013 15:27 | | |
Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że przyszłoroczne samochody będą zupełnie inne - cięższe, inaczej będzie rozmieszczana masa, będzie większy moment obrotowy, itp., i tak na prawdę testowanie nowych opon ze starymi bolidami wcale nie musi przynieść wielkich korzyści...
@rno2
Jasne, że nie da się tego przełożyć w 100% - ale dane na temat nowych opon na pewno się przydadzą - właśnie przy tych różnych niuansach. Będzie już mniej więcej wiadomo czego się spodziewać po samych oponach. No, w każdym razie na pewno lepsza taka wiedza, niż żadna.
Pirelli powinno udostępnić swoje dane z testów wszystkim ekipom (o ile wiem, tak było po testach, przeprowadzanych z bolidem wykorzystywanym przez samo Pirelli - czyli R30), ale to nie to samo, co sprawdzenie "na własnej skórze"...
Będzie to swojego rodzaju 'handicap' dla tych czterech teamów. Na pewno wcześniejsze testy opon pozwolą im się lepiej przystosować do sezonu.
|