Jestem prze-szczęśliwy. Oby te zmiany wyszły na dobre dla Mercedesa i na złe dla Red Bulla. Nie można oczywiście skreślać austriackiej stajni, bo nadal pracuje tam człowiek-geniusz Adrian Newey, ale on też kiedyś odejdzie i się skończy babci sranko. :)
Luca, 19.12.2013 15:29 | | |
To teraz RedBull bankowo spadnie na koniec stawki.
Prędzej Merc odejdzie, co zapewne stanie się w przeciągu najbliższych pięciu lat, niż RBR sięgnie średniego poziomu. ;) Ja jestem pewien, że szybko zapełnią te luki. Zapewne Ci chcieli więcej - gdyby byli tego warci, wówczas by o nich walczyli. Merc może na tym zyskać, ale ile?? Co do RBR - stracili tylko jednostki, a oni po prostu są świetnie zorganizowani. I bez Newey'a sobie poradzą, choć mam nadzieje, że zostanie z nimi na długo. :))
RBR dysponuje na pewno większym budżetem niż Mercedes, jakby im na prawdę zależało to by ich nie puścili. Czy to co zaoferował merc to za ich zdolności, czy pamięć... obstawiam raczej to drugie ;) Podkradanie pomysłów i ludzi to w F1 jednak norma, więc nikt tu zły ani dobry nie jest.
@ManiakF1 - końcówka the best!!! Dawno nie uśmiałem się na tym portalu. Podzielam twoje zdanie. Przyda się trochę więcej rywalizacji w czubie. Mam nadzieję tylko, że dołączy do niego również McLaren :)
Odnoszę wrażenie, że Mercedes stosuje procedury dumpingowe. Podkupuje inżynierów nie po to, by pomogli w Mercedesie, lecz by przestali pracować dla konkurencji. ;-)
|