Supremo Formuły 1 – Bernie Ecclestone ponowił nawoływania o poprawienie dźwięku nowych jednostek napędowych, choć jednocześnie przyznał, że w rzeczywistości nie są one tak ciche, jak dotychczas myślał.

Po obejrzeniu Grand Prix Australii na ekranie telewizora, Ecclestone pojawił się w ten weekend na torze Sepang, gdzie z poziomu alei serwisowej śledził początek pierwszej sesji treningowej.

W rozmowie z reporterem Sky Sports F1, Tedem Kravitzem, Brytyjczyk przyznał, że jest nieco zaskoczony odgłosami generowanymi przez silniki V6 turbo. „Są głośniejsze niż myśleliśmy. Jeśli tylko moglibyśmy sprawić, by generowały więcej hałasu, to będzie w porządku”.

Ecclestone potwierdził również, że dźwięk nowych rzeczywiście martwi promotorów wyścigów, którym zależy na możliwie jak największym zapełnieniu trybun. „To rzeczywiście problem. Wszyscy promotorzy narzekają. W telewizji nowe silniki brzmią fatalnie, ale nie w tym rzecz. Chodzi o ludzi którzy pojawiają się na torze i atmosferę Formuły 1”.