Cytat : Te bolidy są ciche, ale czy to naprawdę problem? Cały ten beton już tak zwapniał że się do niczego nie nadaje :(
Cytat : Żaden kierowca nie chce kraks i żaden kierowca nie będzie chciał ich spowodować Kierowcy na starcie wyścigu są bardzo nabuzowani, ciśnienie sięga zenitu. Powtarzanie tego w trakcie wyścigu może mieć katastrofalne skutki, mogą występować duże różnice w koncentracji choćby ze względu na zmęczenie. Mniej bezpiecznie, mniej sprawiedliwie, prowokowanie "guza". Ciekawe ile takich restartów może się odbyć w Monako.
Jeśli coś jest kwintesencją emocji jak wyprzedzanie czy start zacznie się upowszechniać (jak zrobiono to dzięki DRS), to emocje zostaną wyprane i stracą na sile i znaczeniu. Kogo będą interesować kwalifikacje, skoro i tak SC i nowy restart wywróci wszystko do góry nogami?
Niech lepiej pomyślą o dwóch wyścigach w jednym GP :)
rno2, 04.07.2014 14:13 | | |
Jak coś jest prawdziwą atrakcję - dźwięk poprzednich silników, to się go usuwa i twierdzi, że nie ma problemu.
Co do restartów - zjazd sc oznacza kontynuację wyścigu, co oznacza, że kierowcy zaczynają jazdę tam gdzie ją skończyli przed wyjazdem sc, a ponowny start z pól tylko narobi zamieszania. Dotychczas jeśli lider wypracował sobie znaczącą przewagę to i tak był stratny, bo zaczynał budować przewagę od nowa. Teraz w ogóle będzie mógł stracić prowadzenie...
A ja mam taką zagwozdkę, często wyścig zaczynał się za safety carem z powodu deszczu i mokrego, "niebezpiecznego" toru. I co, będą jeździć w kółko za SC, po czym stop i start z pół startowych? Dziwne trochę.. A może za bardzo teoretyzuję ;)
Cytat rno2 : Dotychczas jeśli lider wypracował sobie znaczącą przewagę to i tak był stratny, bo zaczynał budować przewagę od nowa. Teraz w ogóle będzie mógł stracić prowadzenie...
Przecież o to w tym wszystkim chodzi.
To, jak samochód rusza z miejsca, jest pod kontrolą kierowcy i zespołu, więc nadal będzie decydował czynnik ludzki. Możliwość przetasowań nie uważam osobiście za wadę, przepisy są takie same dla wszystkich. Problemem mogą być różnice w stanie opon, ale przecież i tak w razie wyjazdu SC, wszyscy kierowcy na mocno zużytych oponach zawsze kierują się do boksu. Pozostaje jedynie drobna niesprawiedliwość, jeśli różnica w przebiegu wynosi kilka okrążeń.
Dla mnie restart z pól jest dobrym pomysłem. Ciągle narzekamy na małą widowiskowość wyścigu, to na pewno ją poprawi.
@Anderis
Różnic jest o wiele więcej niż różnica wynikająca z przebiegu opon. Ktoś będzie musiał startować po raz drugi z brudnej strony toru, będzie kraksa przed kimś, przez co kierowca straci kila miejsc do czego by nie doszło z lotnego restartu, ktoś może mieć problemy z paliwem, inny z niezawodnością po drugim starcie... Cały ten przepis jest po to, aby było więcej zamieszania i kraks, więcej kierowców którzy nie ukończą wyścigu i szanse dla maruderów na punkty. To niszczenie tej sportowej części F1, która i tak jest znikoma.
Możliwość przetasowań jest wadą, bo jest bardziej niesprawiedliwe niż dotychczasowy restart. Przepisy są takie same dla wszystkich - cóż to jak mówienie że Ziemia jest okrągła - to żaden argument i zupełnie nic z tego nie wynika, bo jak każdy chadza swoimi drogami, tak i wyścig jest inny dla każdego z kierowców.
Ja nie akceptuję robienie z F1 teleturnieju dla bogatych. Poprawa widowiskowości - ok, ale nie takimi prymitywnymi środkami.
|