Gdyby zmienili na to samo, istniało by ryzyko ponownego uszkodzenia tarczy, a to już tak "spokojnie" mogło się nie skończyć (co gorsza, podczas wyścigu mógłby pociągnąć kilka osób).
Wiadomo z jednej strony jest to jednak zmiana specyfikacji auta, lecz z drugiej, tak jak pisałem, istniało by ryzyko że Hamilton mógłby pociągnąć kogoś z Ferrari albo RBR ;]
Co za kołki. Jak przegrywają to niech to robią z odrobiną klasy. Wydawało mi się, że to nawet dla dziecka jasne, że to przez tarczę brembo Hamilton miał dość grubego dzwona, co mogło się powtórzyc w wyścigu. Argumentacja Mercedesa to bezpieczeństwo, FIA to przyklepała. Nie ogarniam więc czego tu nie rozumie Horner. Dostają srogie baty, więc niech się za robotę wezmą, albo niech renaulta gonią za ten ich PU, a nie protesty na coś, co ogromnej przewagi mercowi nie dawało, a zagrażało bezpieczeństwu.
Hmm... kto to w roku 2013 narzekał na opony pirelli i skarżył się że są niebezpieczne?(nie chodzi o to że się rozwaliły kilka razy, RB argumentował to tym, że jak są zajechane to osiągi drastycznei spadają i zagrożenie rośnie bo są duże dysproporcje w osiągach bolidów zależnie od tego kto jaki długi stint ma).
Chodzi o zasadę parku zamkniętego, jak ktoś coś modyfikuje to startuje z boksów.
Akurat to pytanie jest zasadne, tak mi się wydaje, bo normalnie to nawet opon nie można zmienić.
Zasady są zasady i nie dziwię się zespołom - byliby głupi, gdyby wyjaśnień nie chcieli. ;)
Gie, 20.07.2014 21:46 | | |
Przecież Niemcowi w Mercedesie nie odbiorą zwycięstwa które odniósł w Niemczech.
No pewnie że wyników nie zmienią, ale mogą coś zmienić na przyszłość.
No niebezpieczny precedens, nie wnikam, czy słusznie im pozwolono wymienić bezkarnie tarcze, czy też nie (z jednej strony bezpieczeństwo - podstawa, z drugiej "twarde prawo, ale prawo" parku zamkniętego), ale łatwo sobie wyobrazić, że zespoły zaczną szybko kombinować i zaczną produkcję części, które będą wyglądały identycznie, ale ich właściwości będą się różniły, jedna część na kwala, a potem wymiana na drugą z lepszymi właściwościami na wyścig (tak myślę, że to możliwe).
Kiedyś Robertowi Kubicy pozwolili wymienić oponę, w której podczas qualu zrobił gigantycznego flatspota.
|