Prezes Daimlera – Dieter Zetsche zapewniał, że stajnia Mercedesq nie będzie wydawała poleceń zespołowych, które mogłoby odbić się na walce Lewisa Hamiltona i Nico Rosberga o tegoroczny tytuł mistrzowski.

W rozmowie z Bild am Sonntag Niemiec odniósł się do gorącej debaty, jaka wywiązała się w środowisku F1 po Grand Prix Węgier, gdy Lewis Hamilton odmówił przepuszczenia jadącego za nim Nico Rosberga, realizującego inną od jego strategię.

„Dwie niedziele temu nie było żadnej kryzysowej sytuacji. Dwójka naszych kierowców nie jechała ekstremalnie blisko siebie dlatego mogę dobrze zrozumieć, dlaczego Lewis nie zwolnił by przepuścić Nico. W Mercedesie nie ma poleceń zespołowych i twardo się tego trzymam. Umiejętności kierowców i pewna doza szczęścia zadecydują, kto będzie górą. Jest jednak jasne, że Rosberg i Hamilton nie powinni blokować się nawzajem jadąc na innych strategiach, na przykład jeden na dwa, a drugi na trzy postoje” – wyjaśniał Zetsche.