Formuła 1 może już w trakcie Grand Prix USA przetestować nowy system mający na celu ograniczanie prędkości bolidów w obszarach obowiązywania żółtych flag.

Po wypadku Julesa Bianchiego z wyścigu na Suzuce, organ zarządzający sportem postawił sobie za cel większą kontrolę kierowców strefach żółtych flag. Chociaż testy systemu mogą odbyć się już za trzy tygodnie, to do jego pełnego wprowadzenia dojdzie prawdopodobnie dopiero w 2015 roku.

Obecna propozycja zakłada, że w sytuacji gdy w danym obszarze toru pojawią się żółte flagi, kierowcy będą zobowiązani do zwolnienia i przejechania konkretnej sekcji toru w dokładnie sprecyzowanym czasie. Idea ta została wypracowana wraz z zespołami i zyskała ich pełną aprobatę.

Panuje jednak ogólna zgoda co do tego, że potrzeba czasu aby system zaczął funkcjonować zgodnie ze swoją funkcją. Wiadomo że FIA i zespoły muszą znaleźć bezproblemowy sposób przekazywania informacji o narzuconym czasie przejazdu, tak by kierowcy mieli wystarczająco dużo czasu by na nie zareagować.