Felipe Nasr stwierdził, że zespół Sauber zdecydował się go zatrudnić ze względu na umiejętności, a nie wsparcie sponsorów.

Brazylijczyk, który pełnił w tym roku obowiązki testera Williamsa, w przyszłym sezonie zadebiutuje w Formule 1 w barwach Saubera. Zdaniem wielu, 22-latek otrzymał posadę w stajni z Hinwil dzięki lukratywnemu wsparciu sponsorów, aczkolwiek sam zainteresowany przyznał, iż ekipa zdecydowała się na niego postawić tylko i wyłącznie ze względu na talent.

„Nie sądzę, by to miało jakikolwiek sens” – odpowiedział Felipe Nasr na sugestie, jakoby zdobył posadę w Sauberze dzięki wsparciu sponsorów. „Oni nie sprzedawali miejsc w swoich bolidach. To profesjonalny zespół i szukali dobrych kierowców”.

Trzeci zawodnik w tegorocznych zmaganiach GP2, przyznał, iż rozpoczął negocjacje z Sauberem na początku lata i sfinalizował je tuż przed Grand Prix Brazylii. „To wszystko nie rozpoczęło się wczoraj. Negocjacje trwały od czerwca lub lipca. Nie rozmawialiśmy tylko z Sauberem, ale również z innymi zespołami. Umowa była bliska dopięcia przed Grand Prix Brazylii i później wszystko ułożyło się w jedną całość. Jestem bardzo szczęśliwy z tego powodu oraz zadowolony z otrzymania tej szansy”.