Właściciel zespołów Red Bull Racing oraz Toro Rosso – Dietrich Mateschitz, uważa, że Mercedes po raz kolejny zdominuje zmagania Formuły 1.

Pomimo faktu, że niemiecka ekipa ani razu nie ustanowiła najlepszego czasu dnia podczas zajęć w Jerez, jej bolid pokonał największy przebieg, podczas gdy między innymi Red Bull miał problemy z jednostką napędową Renault czy dostawami części.

Zdaniem właściciela stajni z Milton Keynes, układ w hierarchii na czele stawki nie powinien ulec zmianie, choć podkreśla, że w sytuacji gdy Renault wzmocni swój silnik o około 40-50 koni mechanicznych, to ta kwestia powinna pozostać otwarta.

„Mercedes jest cały czas na czele i wygląda na to, że pod względem ich dominacji nie dojdzie do żadnej zmiany” – powiedział Dietrich Mateschitz. „Jeżeli Renault będzie w stanie zredukować swój deficyt mocy o 40-50 koni mechanicznych, to wtedy powinniśmy być w dobrej pozycji do ataku, jeżeli oczywiście dysponujemy dobrym samochodem. Co do tego nie mam jednak wątpliwości. Zredukowanie tej straty już byłoby dla nas sukcesem”.

Szef Toro Rosso ujawnił niedawno, że celem jego ekipy jest piąta lokata w klasyfikacji konstruktorów i jak teraz przyznał Mateschitz, stajnia z Faenzy dysponuje wystarczająco dobrymi kierowcami, by mogła tego dokonać. „Mamy dwóch wspaniałych młodych zawodników. Cel nie uległ zmianie, Toro Rosso to szkoła dla takich kierowców. Podzielam opinię Franza Tosta, że zespół powinien walczyć o piąte miejsce wśród konstruktorów”.