Według ostatnich doniesień, FIA opóźni debiut Formuły 2 na sezon 2017.
Federacja od dłuższego czasu pracuje nad utworzeniem bezpośredniej drogi do Formuły 1, tworząc swego rodzaju siatkę juniorskich serii, na szczycie której ma znaleźć się reaktywowana po raz drugi Formuła 2. O planach utworzenia mistrzostw mówi się już od ubiegłego roku, kiedy to przedstawiono system punktowy do superlicencji i według pierwotnych założeń, seria miała wystartować już od sezonu 2016.
Za mistrzostwa, które w założeniu mają być tańsze od obecnego przedsionka Formuły 1 – GP2, odpowiedzialny jest były szef Ferrari, Stefano Domenicali i jak donosi
Turun Sanomat, Włoch ma poważny problem, ponieważ do tej pory nie otrzymał żadnej poważnej oferty od promotora gotowego zorganizować mistrzostwa, a także od producentów, mogących zająć się serią od strony technicznej.
Z kolei dziennikarz Luis Vasconcelos podaje, że jedyne oferty wypłynęły od osób odpowiedzialnych za serie GP2 oraz GP3, co rzekomo pozostawia FIA jedynie z dwoma możliwościami do wyboru.
„Mają tylko dwie opcje, przyjąć ofertę i zrezygnować ze swoich założeń, lub opóźnić debiut do 2017 roku” – stwierdził Wenezuelczyk.
