Maurizio Arrivabene postanowił umniejszyć znaczenie poprawek, jakie Ferrari zamierza wprowadzić do swojej jednostki napędowej na Grand Prix Włoch.

Stajnia z Maranello po raz drugi w sezonie skorzysta ze zmodernizowanego silnika, aczkolwiek jak podkreślił jej szef, charakterystyka toru Monza nie będzie pasowała do bolidu SF15-T, ponieważ ze względu na długie proste powinien on odstawać od konkurentów dysponujących mocniejszymi jednostkami.

„Bardzo dobrze wiemy, że charakterystyka Monzy będzie podobna do Spa oraz Barcelony, więc ten obiekt nie powinien pasować do naszego bolidu” – powiedział Maurizio Arrivabene. „Jest mi z tego powodu przykro, ponieważ to Grand Prix Włoch, jednakże musimy być realistami. Nie chcę oszukać Tifosich, wolę powiedzieć jak jest. Skorzystamy z kilku tokenów, ale będzie ich niewiele i raczej nie nazwiemy naszej jednostki «super silnikiem»”.