słaby pr. ludzie i tak się do tego odniosą. Tegoroczne zmagania były ciężkie dla zmagnetyzowanych fanów przed telewizorami. Do tego trzymanie w niepewności przez RedBulla, zablokowanie rynku transferowego w jakimś sensie. Nic mnie tak nie wkurza jednak jak taki PR, który raz na jakiś czas się pojawia. Fani powinni się skrzyknąć i jak jeden mąż wypisywać jedynie "bull ***" pod takimi słowami. Napisałem tyle to się to się odniosę. Prawda jest jedna - Kimi zdecydowanie przegrał ten sezon z partnerem z zespołu praktycznie w każdym wyścigu i rozgrzebywanie tego przez kogokolwiek w zespole jest wycelowane poniekąd w Kimiego. Nie oglądałem zbyt dużo F1 w erze Szumachera ale jeśli podobny proceder miało Ferrari by mieć kierowcę nr.2 który jest potencjalnie zwalniany co roku to pozdro dla takiego pijaru
Tak ... bylo KILKA sytuacji kiedy Kimi potrafil jechac tak szybko jak Seba ...
Daleko , bardzo daleko do stwierdzenia "bardzo czesto" naciskal Sebastiana lub "prezentowal takie samo tempo" jak Sebastian.
Z calym szacunkiem ale dwójka HAM-ROS lub ALO-BUT,czy nawet BOT-MAS i VES-SAI byli na tym samym poziomie. Wyciskali z auta 100% na kazdym wyscigu. Natomiast Kimi wzgledem Seby wedrowal po calej tabeli up-and-down ... co widac tez w zdobyczasz punktowych
Mimo ze np. w wyscigu konczyl za Seba w geenralce to konczyl z wielkimi stratami do niego. A zawsze team-mate to pierwszy zawodnik do ktorego mozesz realnie sie porownac bo ma taki sam sprzet, wiec roznica jestes tylko TY.
120 pkt roznicy miedzy Kimim i Seba to cala zdobycz w sezonie Felippe Massy ... o czyms to swiadczy
Wg mnie Kimi nie ma bardzo pozadnej cechy ogolnie w wyscigach.
On NIE potrafi URATOWAC wyscigu, nawet po pechu w jego trakcie, albo "zrobic" wynik z niczego ... mistrzem w tym jest Alonso i Seba wlasnie
Cytat Adakar : On NIE potrafi URATOWAC wyscigu, nawet po pechu w jego trakcie, albo "zrobic" wynik z niczego ... mistrzem w tym jest Alonso i Seba wlasnie
Japonia 2005... Tylko było to ponad 10 lat temu ;)
Kimi po zdobyciu tytułu miewa już tylko przebłyski swojego dawnego talentu.
@Adakar
Cytat : albo "zrobic" wynik z niczego ... mistrzem w tym jest Alonso i Seba wlasnie
Chyba strasznie czepialski jestem, ale jakoś nie wiem gdzie miał Seba to ' nic '. Pewnie ktoś wyskoczy z Abu Dhabi 2012, ale tam znaczną część roboty odwaliły za niego SC, strategia, brak siedmiu kierowców na mecie i jeden z najszybszych bolidów. W tamtym roku to raczej Riccardo błyszczał, a wcześniej tylko lata dominacji i ciut słabszej jazdy jak nie było takiej przewagi jak 2011 i 2013. No nie wiem, może faktycznie potrafi (nie przeczę, ale też nie potwierdzam), jednak starałem się coś wyszukać z przeszłości i nie wiem czy nie chcę - czy nie umiem - nie znalazłem nic, co potwierdzałoby tą teorię... :)
Co do Kimiego - moim zdaniem to co teraz prezentuje to wypadkowa wielu rzeczy. Coś mu chyba w tej generacji bolidów od zeszłego roku nie pasuje, pewnie też wiek swoje robi. To z tych mniejszych przyczyn, a z głównych pewnie nie ta etyka pracy co inni kierowcy i lata przerwy, w rezultacie czego inni bardziej się rozwinęli przez te kilka lat, a Kimi został w miejscu - " kto nie idzie do przodu ten się cofa ".
TVHD, 12.12.2015 17:02 | | |
@rocque A co z Grand Prix Belgii 2012? Start z 10 miejsca, skonczyl na drugim. Grand Prix Kanady 2015?
rno2, 12.12.2015 17:27 | | |
@rocque Ciężko jest zrobić dobry wynik z końca stawki bez pomocy sc lub jakiś nieprzewidzianych zdarzeń.
Jeśli chodzi o Kimiego - faktycznie miał w tym sezonie trochę pecha, ale nie ma co się oszukiwać - on nie jest przeciwnikiem dla Seba. Vettel jest po prostu 2-3 dziesiąte sekundy szybszy i kiedy nie ma żadnych wydarzeń w kwalifikacjach, albo w wyścigu, to na metę wjeżdża ładnych kilkanaście sekund przed Kimim. PR Ferrari musi być. Przecież nie stwierdzą, że zatrudniają cieniasa :-)
@TVHD akurat przykład Belgii jest marny, gdyż pierwszy zakręt z 9 kierowców którzy byli przed Vettelem tylko 3 przejechało bez problemu.
Przykład Kanady - patrząc na przewagę Ferrari i Merca skończenie wyścigu na 4 miejscu (za pozostała trójką) nawet startując z odległej pozycji jakimś wyczynem nie jest. Szukaj dalej :)
Jak Kimi'ego lubie tak moim zdaniem powinien juz odejsc, wraz z dwojka beznadziejnych kierowcow Williams'a (Massa jak i Bottas swoimi marnymi umiejetnosciami blokuja miejsce dla dobrych kierowcow jak Verstappen czy Sainz ). W Lotusie jeszcze jakos to wygladalo w porownaniu do przecietnego Groszka.. ale od kiedy przeszedl znow do SF to widac, ze ani bolid mu nie pasuje, ani nie jest w dobrej formie.
Cytat Adakar : On NIE potrafi URATOWAC wyscigu, nawet po pechu w jego trakcie, albo "zrobic" wynik z niczego ... mistrzem w tym jest Alonso
Alonso no dobre sobie ......
Sam fakt, że Alisson musi bronić Kimiego źle świadczy o formie Kimiego, na torze występami jak widać się nie obronił.
@corey_taylor
Bzdura odnośnie Spa. Po karambolu Vettel spadł poza dziesiątkę i wyprzedził wielu zawodników w Bus Stop, bo RB nie miał prędkości na prostej. To były świetne zawody w jego wykonaniu. Natomiast zgadzam się co do Montrealu, nie był to jakiś wielki wyczyn.
@enstone
Valencia '12, Malezja '12, Hungaroring '14.
Ale większość czołówki odpadła po pierwszym zakręcie, więc to że potem wyprzedził bolidy FI, STR czy Merca też nie jest wielkim sukcesem. Miał mistrzowski bolid i to że akurat Spa mu nie pasiło niewiele zmienia.
Allison klepie papą jak Alonso ostatnio. Co za głupoty i kto ma w to Uwierzyć?
Łatwym przeciwnikiem był dla Vettela Daniel Ricciardo :D
enstone, ja bym zwrócił uwagę, że Adakar pisał nie tylko o ratowaniu wyścigu po jakiejś przygodzie w jego trakcie, ale też o robieniu wyniku z niczego. I o ile tego pierwszego można się czepiać, o tyle w tym drugim Hiszpan jest chyba najlepszy w stawce.
Co do newsa to w zasadzie zgadzam się z badylem, jeżeli kierowca broni się sam, to kierownictwo zespołu nie musi tego robić.
dex, 15.12.2015 08:17 | | |
Cytat Adakar : Wg mnie Kimi nie ma bardzo pozadnej cechy ogolnie w wyscigach.
On NIE potrafi URATOWAC wyscigu, nawet po pechu w jego trakcie, albo "zrobic" wynik z niczego ... mistrzem w tym jest Alonso i Seba wlasnie
Chyba tylko patrzysz na ostatnie dwa sezony. Przypominam Ci że Kimi jeździ trochę dłużej. Miał wyścigi co startował z 17 miejsca i wygrywał, startował z 10 i wygrał, miał wyścigi ze przebijał się i startował z 22 a kończył na podium, wygrywał wyścigi na ostatnim okrążeniu, wyprzedzał w niemożliwych miejscach, chłopie patrz na całokształt, od roku 2001. NO chyba że patrzymy tylko na ostatnie lata, to aż się boje jak będziemy patrzeć na Alonso po kolejnym sezonie w ogonie stawki :P. Bądźmy poważni.
|