Gazeta
Neue Zurcher Zeitung donosi, iż ekipa
Sauber musi wypłacić
Adrianowi Sutilowi odszkodowanie w wysokości 3,5 miliona dolarów.
Niemiec podobnie jak Giedo van der Garde miał ważną umowę ze szwajcarską ekipą na starty w sezonie 2015, aczkolwiek ta postanowiła zatrudnić w ich miejsce Marcusa Ericssona oraz Felipe Nasra. Cała sprawa zakończyła się w ten sposób, iż obaj zawodnicy podali zespół do sądu i van der Garde jego decyzją miał otrzymać posadę, jednakże zgodził się na otrzymanie rekompensaty, która rzekomo wyniosła aż 15 milionów dolarów.
Teraz jak podaje
Neue Zurcher Zeitung, decyzją Sądu Najwyższego w Zurychu ekipa Sauber musi teraz wypłacić odszkodowanie Adrianowi Sutilowi w wysokości 3,5 miliona dolarów. Według raportu, stajnia z Hinwil broniąc przed sądem swojej decyzji o zerwaniu umowy z 33-latkiem używała takich argumentów jak jego niezadowalające osiągi, liczne kary otrzymywane w wyścigach, wygaszanie silnika poprzez nieumiejętne ruszanie z miejsca czy publiczne krytykowanie zespołu. Ponadto obrońcy Saubera poinformowali, iż Sutil zadeklarował wniesienie ze sobą wsparcia finansowego na poziomie 40 milionów franków szwajcarskich, do czego nigdy nie doszło.
Szefowa zespołu – Monisha Kaltenborn, zapytana przez gazetę
Blick o zwycięstwo Sutila w sprawie sądowej, odpowiedziała:
„Decyzja ta dotyczy tylko kwestii proceduralnych”.