Pastor Maldonado podkreśla, że toczy negocjacje nad zapewnieniem sobie "bardzo dobrego" wyścigowego fotela w F1, ale nadal jest otwarty na możliwości rywalizacji w innych seriach.

Maldonado stracił zatrudnienie w Renault po tym, jak wspierający jego karierę koncern petrochemiczny PDVSA nie był w stanie terminowo regulować zobowiązań finansowych wynikającej z umowy sponsorskiej ze stajnią z Enstone. Podczas majowego Grand Prix Monako Maldonado ujawnił, że wykorzystuje wolny rok od startów w wyścigach, pracując nad powrotem do serii Grand Prix.

„W tym momencie prowadzimy dyskusje z kilkoma zespołami i staramy się zapewnić sobie bardzo dobry fotel w Formule 1. Jeśli nam się nie uda, to będę rozglądał się za innymi możliwościami” – powiedział teraz Wenezuelczyk w rozmowie z portalem GPUpdate.net.

W ubiegły weekend Maldonado był obecny na wyścigu Iowa Corn 300 serii IndyCar. Zapytany o to, czy w przyszłości widziałby siebie w tych mistrzostwach, były kierowca Williamsa i Lotusa odrzekł: „IndyCar jest całkowicie inne, ale chciałbym dowiedzieć się więcej o ściganiu na owalach. Byłem akurat w Stanach Zjednoczonych, więc powiedziałem sobie, że zobaczę ten wyścig. Wciąż jest zbyt wcześnie, aby podjąć jakąkolwiek decyzję, jednak tak, IndyCar przykuło moją uwagę. Jest zupełnie inne, ale dysponuję sporym doświadczeniem, więc ściganie się tam nie powinno być niemożliwe”.