Szef koncernu Fiat Chrysler Automobiles – Sergio Marchionne, dał do zrozumienia, że jeśli Sebastian Vettel chce pozostać w Ferrari po sezonie 2017, musi skoncentrować się na swych obowiązkach na torze i prezentować większą pokorę za kierownicą bolidu.

Vettel ma za sobą rozczarowującą kampanię, w trakcie której nie był w stanie z powodzeniem włączyć się do walki o zwycięstwa. Niemiec zakończył mistrzostwa na czwartym miejscu w klasyfikacji generalnej, a pod koniec października, w trakcie Grand Prix Meksyku, w wulgarnych słowach skrytykował działania dyrektora wyścigu z ramienia FIA – Charliego Whitinga.

Obecny kontrakt Vettela ze Scuderią wygasa wraz z końcem 2017 roku. Marchionne nie chciał jednak szeroko komentować kwestii związanych ze składem kierowców swego zespołu w sezonie 2018.

„Jeśli chodzi o naszych kierowców wyścigowych, to jest to kwestia nad którą stale pracujemy. Mogę potwierdzić, że myślimy o przyszłości, ostrożnie analizując sytuację innych. To wcale nie oznacza, że nie pokładamy pewności w naszych kierowcach, ale można otwarcie powiedzieć, że znajdują się pod obserwacją. Jestem zadowolony z sezonu Raikkonena. Będzie ścigał się dla nas w 2017 roku, ale co dalej? Będzie chciał odejść, czy kontynuować karierę?” – pytał Marchionne.

„W przypadku Vettela rozmowa o odnowieniu kontraktu jest teraz pozbawiona sensu. Najpierw musimy zrozumieć, czy czuje się z nami komfortowo w 2017 roku. Musimy dać mu do rąk zwycięski bolid. W przeciwnym wypadku rozmawianie o przyszłości mija się z celem. Vettel chce z nami wygrywać. Wiemy o tym. Czy zagwarantujemy mu taką możliwość? W zamian musi jeździć z opanowaniem, być bardziej spokojny, mniej podekscytowany. Musi myśleć o wygranej na torze, o pokonaniu innych bolidów, a nie o wdawaniu się w osobiste spory” – dodał.