Lance Stroll przyznał, że nadal nie może uwierzyć, iż ekipa Williams umożliwiła mu starty w Formule 1 w sezonie 2017.

Kanadyjczyk po zdobyciu tytułu w Mistrzostwach Europy Formuły 3, w wieku zaledwie osiemnastu lat zadebiutuje w tym roku w Formule 1. Mimo potwierdzenia umowy z Williamsem na początku listopada, Stroll przyznał, iż do tej pory nie potrafi oswoić się z myślą, że dołączy do stawki Królowej Sportów Motorowych,

„Kocham Formułę 1, oglądałem ją od kiedy byłem małym chłopcem” – powiedział Lance Stroll podczas Autosport International. „Myśl, że znajdę się tu jest dla mnie niesamowita. Nie do końca jeszcze w to wierzę, wydaje mi się, że poczuję to dopiero na starcie w Melbourne. Kiedy światła zgasną będę musiał zapomnieć o wszystkim i skoncentrować się. To wielkie wyzwanie, czeka mnie mnóstwo nauki w trakcie roku oraz trudne momenty, choć będą też te dobre. To będzie niesamowita przygoda”.

Stroll ma za sobą intensywny program przygotowań do pierwszego roku startów w Formule 1, prowadząc na kilku torach bolid Williamsa z 2014 roku. Mimo to konstrukcje szykowane z myślą o nadchodzących zmaganiach postawią nowe wyzwania, ze względu na rozbudowaną aerodynamikę oraz szersze opony.

„Czytałem instrukcje i uczyłem się przycisków na kierownicy. Miałem również wiele treningów na siłowni, by być przygotowanym do jazdy tegorocznym bolidem, który ma być dużo trudniejszy w prowadzeniu. Prowadziłem bolid Formuły 1, co jest dobre. Lepsze to niż bezpośrednie przejście z F3 do nowego bolidu F1. Muszę pozostać skupiony, a także muszę być gotowy na nowy model, ponieważ tegoroczne wyzwania będą inne niż za kierownicą bolidu z 2014 roku” – zakończył Kanadyjczyk.