Sebastien Ogier wysunął się na prowadzenie klasyfikacji generalnej Rajdu Monte Carlo, po tym jak Thierry Neuville uszkodził zawieszenie swego Hyundaia na ostatnim sobotnim odcinku specjalnym.

Aż do ostatniej próby trzeciego etapu rajdu Neuville doskonale wykorzystywał potencjał swego samochodu, umiejętnie kontrolując około minutową przewagę nad czterokrotnym mistrzem świata.

Przed oesem Bayons-Breziers Neville Ogier tracił do 28-latka dokładnie 51 sekund. Tuż po osiągnięciu półmetka próby Belg uszkodził jednak tylne zawieszenie swego Hyundaia i20 Coupe WRC, przekazując prowadzenie w ręce lidera M-Sport. Na drugim miejscu, z blisko pięćdziesięcioma sekundami straty znajduje się drugi z kierowców brytyjskiej ekipy – Ott Tanak.

„Zobaczymy, jak pójdzie nam dalej, ale jest mi bardzo szkoda Thierry'ego. Wykonywał tak dobrą pracę i prezentował fantastyczną szybkość. Mamy w ten weekend trochę szczęścia – tutaj także nie ustrzegłem się drobnego błędu i po raz kolejny otarłem się o brzeg. Nic specjalnego” – komentował Ogier.

Problemy Neuville'a otwierają przed Toyotą szansę na zdobycie podium w pierwszym występie po powrocie do sportu. Przed czterema niedzielnymi oesami Jari-Matti Latvala plasuje się na trzeciej pozycji z 90 sekundami przewagi nad Craigiem Breenem w Citroenie DS3 WRC. Niespodziewana awaria układu kierowniczego zepchnęła Daniego Sordo na ostatnie miejsce w czołowej piątce.

Szósty jest Elfyn Evans startujący w barwach DMACK. Walijczyk wygrał trzy z pięciu sobotnich oesów, w tym finałową 25-kilometrową próbę. Prowadzenie w klasie WRC2 utrzymuje Andreas Mikkelsen.

Aktualizacja: Z Rajdu Monte Carlo wycofał się Kris Meeke. Na drodze z Gap do Monako w Citroena C3 WRC Brytyjczyka uderzył inny samochód.