Fernando Alonso uważa, że celem McLarena na sezon 2017 musi być umocnienie pozycji w górnej części środka stawki i dokonywanie wymiernych postępów na płaszczyźnie osiągów.

Od czasu powrotu Hondy jako dostawy jednostek napędowych w 2015 roku, McLaren nie był w stanie zaliczyć w wyścigach finiszu wyższego niż na piątym miejscu. Ostatnie zwycięstwo stajnia z Woking odniosła z kolei pod koniec sezonu 2012, podczas GP Brazylii, wraz z Jensonem Buttonem.

„W dalszym ciągu uważamy, że początek sezonu będzie wyzwaniem” – powiedział Alonso. „Nie możemy ignorować faktu, iż musimy odrabiać spore straty względem zespołów znajdujących się obecnie na czele stawki. Chciałbym jednak myśleć, że druga połowa kampanii okaże się czasem, gdy będziemy w stanie rozpocząć proces dokonywania postępów na płaszczyźnie osiągów. Celem na ten rok jest prezentowanie się jako poważny zespół. Chciałbym myśleć, że jesteśmy w stanie go osiągnąć”.

Zespołowy kolega Alonso – Stoffel Vandoorne przyznał z kolei, iż jest pod wrażeniem nowego schematu kolorystycznego McLarena. „Dobrze jest widzieć, że McLaren wygląda jak prawdziwy McLaren. Nasze malowanie stanowi świetne połączenie przeszłości i przyszłości: pomarańcz to lata '60 i '70, ale teraz poszliśmy o krok dalej. Bardzo mi się to podoba. Bolid sam w sobie prezentuje się wspaniale. Ma bardzo wiele pięknych, drobnych detali. "Skrzela" u końca nosa, deflektory, przednie skrzydło. Wszystkie te obszary wyglądają na bardzo dobrze wykończone i starannie przemyślane”.

Vandoorne nie krył, iż nie może się już doczekać swego pierwszego pełnego sezonu w serii Grand Prix. „To chwila, na którą czekałem przez całe moje życie. Okres przygotowań był bardzo długi, intensywny i skrupulatny. Spędziłem zimę na ciężkich treningach. Jestem w lepszej kondycji fizycznej niż kiedykolwiek wcześniej i nie mogę się już doczekać startu mistrzostw”.