Mercedes otwarcie przyznaje, iż poważnie obawia się zagrożenia ze strony
Ferrari w trakcie nadchodzącego Grand Prix Monako.
Chociaż kierowcy Srebrnych Strzał odnieśli zwycięstwa w dwóch ostatnich wyścigach w Soczi i Barcelonie, charakterystyka bolidu W08 nie odpowiada wymaganiom toru w Monte Carlo. Szczególnym zmartwieniem dla zawodników i szefostwa stajni z Brackley jest wyjątkowo długi rozstaw osi.
„Bolid z największym rozstawem osi na torze z tak wieloma szybkimi zakrętami... Możemy być od nich [Ferrari] wolniejsi” – powiedział Valtteri Bottas cytowany przez brazylijską telewizję
Globo.
Z kolei dyrektor niewykonawczy Mercedesa – Niki Lauda, stwierdził na łamach
Blicka:
„W przypadku Monte Carlo, na chwilę obecną Ferrari dysponuje pewnymi przewagami. W ciasnych wirażach będziemy mieć nasze własne problemy z najdłuższym rozstawem osi. Mogą być nawet gorsze niż w Singapurze”.