Embed from Getty Images

Prezes FIA – Jean Todt, ujawnił, że żaden podmiot nie wyraża poważnego zainteresowania dołączeniem do stawki Formuły 1.

Przed kilkoma miesiącami Zoran Stefanović pojawił się w padoku toru Red Bull Ring, w celu przedyskutowania z Rossem Brawnem swojego pomysłu założenia zespołu Formuły 1. Serb, który dysponuje fabryką w Parmie, deklarował chęć dołączenia do mistrzostw najwcześniej w 2019 roku. Z kolei innym podmiotem łączonym z Królową Sportów Motorowych była grupa inwestorów z Chin, która zarejestrowała w Wielkiej Brytanii odpowiednie znaki handlowe.

Mimo to jak ujawnił Jean Todt, FIA nie otrzymała do tej pory żadnych konkretnych sygnałów, które mogłyby wpłynąć na podjęcie decyzji o utworzeniu naboru na nowy zespół Formuły 1. „Nie pojawiło się cokolwiek, co mógłbym uznać za poważną ofertę. Jeżeli zobaczymy, że jest konkretna propozycja, to zrobimy to tak jak wtedy, kiedy Haas wchodził do Formuły 1. Zobaczyliśmy, że jest poważne zainteresowanie i otworzyliśmy nabór”.

Francuz dodał, że w przypadku dużego zainteresowania byłby otwarty na stawkę Formuły 1 liczącą trzynaście zespołów, co byłoby pierwszym takim przypadkiem od sezonu 1995. „W tym momencie mamy dziesięć zespołów rywalizujących w F1. Dysponujemy niezłymi mistrzostwami. Maksymalna liczba ekip, jaką możemy zaakceptować to dwanaście, więc będę szczęśliwy słysząc wszelkie dobre propozycje. Pracujemy nad tym, by mieć jeszcze lepsze mistrzostwa, lecz aktualne porozumienia pozwalają nam maksymalnie na dwanaście zespołów” – powiedział 71-latek.