F1 20241  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12  13 Włochy Rosja Singapur Japonia USA Meksyk Brazylia Australia Arabia Saudyjska Abu Zabi Abu Zabi
  Logowanie (serwis)
Użytkownik:Hasło:
 
Rejestracja
 
  Typ wiadomości
Wyszukiwarka wiadomości

  Najnowsze wiadomości

06.05.2024

Stella zaskoczony tak mocnym tempem McLarena

Verstappen: To nie jest ostatnie zwycięstwo Norrisa

Norris: Wielu we mnie wątpiło

GP Miami: najszybsze okrążenia w wyścigu

GP Miami: wyniki wyścigu

05.05.2024

Lando Norris sensacyjnie wygrywa Grand Prix Miami

Verstappen: Opony zmuszały do zgadywania przyczepności

Russell: Poszliśmy za daleko z tegorocznym samochodem

04.05.2024

GP Miami: wyniki kwaliifkacji

Verstappen ustawi się na pole position do Grand Prix Miami

Magnussen: Kary ze sprintu w Miami są w pełni zasłużone

Alonso: Hamilton uniknie kary ponieważ nie jest Hiszpanem

GP Miami: wyniki sprintu

Verstappen wygrywa sprint w Miami

Bottas: Zatrudnienie Hulkenberga ma sens z punktu widzenia Audi

Newey: Nie wiem co mnie dalej czeka w Formule 1

Wolff wyklucza debiut Antonelliego w trakcie sezonu 2024

Ricciardo: Od początku czułem, że stać mnie na mocny wynik

Bottas zostanie cofnięty o trzy pozycje na starcie sprintu w Miami

Vowles: Sargeant musi realizować postawione przed nim cele

Więcej wiadomości

  Archiwum 2017
PnWtŚrCzPiSoNd
123
45678910
11121314151617
18192021222324
252627282930
2024  |  2023  |  2022  |  2021
2020  |  2019  |  2018  |  2017
2016  |  2015  |  2014  |  2013
2012  |  2011  |  2010  |  2009
2008  |  2007  |  2006  |  2005
2004  |  2003  |  2002  |  2001
2000  |  1999

Villeneuve: To Vettel ponosi winę za kolizję ze startu GP Singapuru

Mistrz świata z 1997 roku uważa jednak, że rywalizacja o tytuł jest daleka od rozstrzygnięcia.
Nataniel Piórkowski, 20 wrze?nia 2017, wyświetlenia: 2669<< | lista | T- | T+ | >>
Embed from Getty Images

Zdaniem mistrza świata z 1997 roku – Jacquesa Villeneuve'a Sebastian Vettel jest jedynym kierowcą, który ponosi winę za spowodowanie kolizji tuż po starcie wyścigu o GP Singapuru.

Na dojeździe do pierwszego zakrętu Max Verstappen z Red Bulla znalazł się pomiędzy bolidami Ferrari Kimiego Raikkonena i Vettela. W wyniku kraksy, jaka wyeliminowała z rywalizacji wszystkich wspomnianych kierowców, na pozycję lidera wyścigu wysunął się Lewis Hamilton.

Brytyjczyk dowiózł do mety zwycięstwo pokonując Daniela Ricciardo i umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej, w której dysponuje już 28-punktową przewagą nad Vettelem.

„Vettel może winić za to co się stało tylko samego siebie” – stwierdził Villeneuve cytowany przez Autosport. „Jeśli po starcie zmieniasz linie jazdy, to istnieje szansa, że dojdzie do jakiegoś incydentu, bo nie wiesz, co dzieje się za twoimi plecami. Wszyscy kierowcy robią to po każdym starcie: widzimy to w Formule 4, w Formule 3 – wszyscy zmieniają linię jazdy. Cóż, jeśli robisz coś takiego, to za to płacisz. Gdy walczysz o mistrzostwo, nie możesz sobie pozwalać na tego typu ryzyko”.

Vettel przekonywał, że nie wie, jak doszło do kolizji. Verstappen zaznaczał z kolei, że winę za nią ponosi tylko i wyłącznie kierowca Ferrari. Villeneuve zgadza się z opinią Holendra. „Linii jazdy nie zmienia się w ten sposób. Nie ma znaczenia, czy mógł dostrzec Kimiego, czy nie. Nie wiedział, czy ma za sobą dwa, czy trzy bolidy. Wiedział, że start poszedł mu średnio, wiedział, że są kierowcy, którzy ruszyli lepiej od niego. Dlatego kierowcy zjeżdżają na bok, ale myślenie, że dzięki temu rywale zwolnią... nie, skończyło się na tym, że doszło do kolizji. Nie wskazujcie palcem na Maxa. On po prostu tam był”.

Po wyścigu sędziowie uznali kolizję za incydent wyścigowy. Zapytany o to, czy Vettel zasługiwał na karę, mistrz świata z 1997 roku odparł: „Sądzę, że ukarał już siebie w wystarczająco surowy sposób”.

Kanadyjczyk uważa jednak, że lider Ferrari wciąż ma szanse na zdobycie mistrzowskiego tytułu. „Ostatni wyścig odbywał się na torze, na którym Ferrari powinno było zdobyć wiele punktów, więc tak, to był duży cios. Przed nami wciąż jednak sześć wyścigów. Wszystko może się zdarzyć. Lewis coś zrobi. Spokojnie. To denerwujące, ale tak bywa”.
Ostatnie pokrewne tematy: (wyszukaj wszystkie)
31.05.2022  Villeneuve: Kariera Ricciardo w McLarenie dobiega końca
28.04.2022  Villeneuve: Hamilton może odejść z F1 przed końcem sezonu
11.04.2022  Villeneuve: Stroll zrozumiał, że Formuła 1 to coś więcej niż pieniądze
20.03.2022  Villeneuve: Sainz jest moim faworytem do tegorocznego tytułu
18.10.2021  Villeneuve: Hamilton popełnił zbyt wiele błędów
Tagi:
Villeneuve J.
Vettel S.
Hamilton L.

  Komentarze  
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Aeromis, 20.09.2017 11:42[!]
Cytat :
Linii jazdy nie zmienia się w ten sposób
Wypadki z udziałem trzech kierowców zazwyczaj nie są rozstrzygane przez przepisy, bo tego sie nie da unormować, no chyba że zakazem wyprzedzania (...). Wcześniej Sebastian tak robił i jakoś kar za to nie miał. Znaczy że jak najbardziej można tak robić. Kara, a niby za co? Można karać według swojego "widzi mi się" jak Villeneuve, albo według przepisów. Tych Vettel nie złamał. Owszem, zachował sie głupio, tak samo jak i Raikkonen który chcąc pomóc Vettelowi i mając dużą przewagę prędkości chciał wyprzedzić Maxa na centymetry, pomimo iż miał dużo miejsca po lewej i widział że Max nie jedzie prosto. Stawianie na całość w na starcie w walce o mistrzostwo, mokrym starcie, walcząc w dodatku nie z głównym rywalem to nie jest droga rozsądku, a emocji. Obaj kierowcy Ferrari spietrali przed Verstappenem i wyszedł śmiech na sali.
kumien, 20.09.2017 12:03[!]
Akurat uważam, że Seb nie miał wyboru i wiedział, że musi tutaj wygrać. Jakby wyprzedził go Max to pewnie i żadne zagrania z podcięciem rywala by nie wypaliły. Mówienie, że lepiej było odpuścić i nie ryzykować, a później może coś się uda ugrać jest trochę słabe. Jakby tak odpuszczał to teraz pewnie nie walczyłby o majstra, a z drugiej strony podoba mi się Colinowe podejście "pedal to metal".
Aeromis, 20.09.2017 12:47[!]
@kumien
Jakby wyprzedził go Max, to Sebastian pewnie byłby drugi i albo zrównałby się punktami z Lewisem (gdyby ten był trzeci), albo go wyprzedził. Nie musiał właśnie wygrywać, przytoczę to co powiedział Trulli
Cytat Jarno Trulli :
(...) ale mistrzostwa rozstrzyga się na końcu, na pewno nie teraz
...i moim zdaniem ma absolutną rację, to nie jest czas na podejmowanie ryzyka, to czas na punktowanie by nie musieć później stawiać wszystkiego na jedną kartę.
MairJ23, 20.09.2017 13:24[!]
@Aeromis tam po lewej od Kimasa jak jechał obok Maxa była biała linia która wiemy wszyscy jak współgra z oponami podczas deszczu. Wiec nie za bardzo rozumiem gdzie Kimi miał się w lewo przesunąć.
Jezeli chodzi już o to co zrobil Vettel to jak najbardziej mówiłem od początku to co Ty. Co z tego że Sebastian mógł zrobić to co zrobił skoro go tyle to kosztowało, może i mistrzostwo.
Aeromis, 20.09.2017 13:37[!]
@MairJ23
Cytat :
biała linia

I przestrzeń pomiędzy nią a Raikkonenem https://www.youtu.../watch?v=U2T1_VrTcoo
Titheon, 20.09.2017 14:00[!]
Cytat kumien :
Akurat uważam, że Seb nie miał wyboru i wiedział, że musi tutaj wygrać.

Oczywiście, że musiał. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, że Ferrari jest sporo mocniejsze w Singapurze i chciał to wykorzystać jak najlepiej.

Cytat kumien :
Mówienie, że lepiej było odpuścić i nie ryzykować, a później może coś się uda ugrać jest trochę słabe.

Otóż to. Jeśli ktoś chce wygrywać, to zawsze musi walczyć o pełną pulę. Nie ma znaczenia, czy to jest siódmy wyścig od końca, czy drugi od początku - zawsze jedziesz o pełną pulę, a nie zaczynasz kombinować, który masz dojechać i trzęsiesz potem portkami, bo gdzieś po drodze zgubiłeś parę punktów - albo walczysz o wszystko, albo o nic. Poza tym Vettel nie ryzykował - on podjął decyzję, która okazała się pechowa, bo Raikkonen i Verstappen również podjęli pewne decyzje. Gdyby Vettel wiedział, że może stracić samochód po tym wszystkim, zapewne by odpuścił. Ryzyko jest wtedy, kiedy masz świadomość następstw, ale podejmujesz jakąś decyzję - Vettel ich nie miał i tyle.

Cytat Aeromis :
...i moim zdaniem ma absolutną rację, to nie jest czas na podejmowanie ryzyka, to czas na punktowanie by nie musieć później stawiać wszystkiego na jedną kartę.

Kompletnie nie zrozumiałeś tego, co miał na myśli Trulli. Przesłanie Jarno było proste: nie teraz należy rozdawać tytuły mistrzowskie, tylko po ostatnim wyścigu - dopiero wtedy wszystko będzie jasne. Jarno wcale nie miał na myśli tego, że Vettel powinien odpuścić, bo jeszcze sporo wyścigów do końca. Miałem Cię kiedyś za ogarniętego gościa, ale takiej nadinterpretacji się po Tobie w życiu nie spodziewałem... Ale że pasowała do Twojej koncepcji, to przytoczyłeś :)

PS. Czekam jeszcze na tych, którzy zawsze krzyczą, że Villeneuve papla same bzdury. Zapewne teraz się nie odezwą, bo naskakuje na Vettela - czyli całe zło F1 w oczach ludzi na tym portalu ;)
dex, 20.09.2017 14:04[!]
@Aeromis
No to jak już wstawiasz linki to zobacz 17 sekundę ile tam tego miejsca jest. Jeszcze może powiesz że to wina Kimiego że to się tam stało ?, nikt nie jest winny, kimi mógł 5 cm zjechać, max zwolnić a vettel nie jechać w bok, jednak to incydent wyścigowy, każdy się mógł lepiej zachować jednak prowodyrem tego był vettel i kto wie czy jakby nie tyle punktów karnych co ma nie dostał by jakiejś kary, ale lepiej może i że nikt nic nie dostał.
Aeromis, 20.09.2017 14:12[!]
@Titheon
Cytat :
Otóż to. Jeśli ktoś chce wygrywać, to zawsze musi walczyć o pełną pulę.
Jak chce wygrać wyścig to tak, jak chce wygrać mistrzostwo to trzeba być racjonalnym facetem a nie "rakietą z Wyborga"

Cytat :
Miałem Cię kiedyś za ogarniętego gościa, ale takiej nadinterpretacji się po Tobie w życiu nie spodziewałem... Ale że pasowała do Twojej koncepcji, to przytoczyłeś :)

To była pomyłka w interpretacji. Widzę u Ciebie sporo złej woli (lub gniewu), skoro chciałeś tam widzieć nadinterpretację i tak to przetworzyłeś, do tego atak ad personam jaki to nie jestem. Nic nie dodam.

@dex
Czy to na pewno odpowiednia kamera do analizy? Otóż właśnie zdecydowanie nie. Na innych widać, że miejsce było i nie ma to tamto.
Zomo, 20.09.2017 19:15[!]
@Aeromis - Vettel zamykal zakret, Verstappen uciekal w lewo i wjechal w bok Raikkonena. W sumie bylo tam rzeczywiscie jeszcze z pol metra miejsca ale nie wiadomo czy Finowi udalo by sie przemknac obok Maxa bo tyl w tegorocznych bolidach jest bardzo szeroki (przekonal sie o tym Kubica) wiec kierowca Red Bulla mogby zamiast w bok uderzyc Kimiego w tylne kolo - skonczylo by sie pewnie podobnie.
Maciek znafca, 20.09.2017 21:51[!]
Cytat :
Jakby wyprzedził go Max, to Sebastian pewnie byłby drugi

Pierwszy to by jechał Kimi po swoim starcie.
Strony  •  1 Odśwież T- T+
Komentowanie tej wiadomości zostało zablokowane  |  Forum Wyprzedź mnie!





F1WM.plAktualności, Newsy i wyniki w WAP
Testy, Artykuły, Słowniczek pojęć F1, Sondy
Katalog www, Kuba Giermaziak, Karol Basz
Baza danych F1Sezony, Statystyki, Kierowcy, Zespoły, Tory, Bolidy, Silniki, Konstruktorzy bolidów, Dostawcy silników, Dostawcy opon
Robert KubicaAktualności, Profil kierowcy, Osiągnięcia, Daniele Morelli (menedżer), Statystyki kierowcy, Historia startów z BMW
Inne serieAuto GP, DTM, Mistrzostwa Europy F3, FR3.5, GP2, GP3, GT Series, WEC, IndyCar, Supercup, WTCC
 
  •   ISSN 2080-4628   •   Serwis poświęcony F1 i innym seriom wyścigowym   •   Istnieje od 1999 roku   •   Wszelkie prawa zastrzeżone
Kanał RSS  •  Redakcja serwisu Wyprzedź Mnie!  •  Informacja o prawie autorskim i polityka prywatności  •  Reklama i współpraca