Ale żenada, tak przegrać tytuł mistrza to tylko Ferrari potrafi XD
Trochę szkoda bo reszta sezonu będzie już bez emocji na czele.
Moim zdaniem to Hamilton mając już praktycznie tytuł w kieszeni, powinien teraz grać na Bottasa aby zdobyli dublet w generalce pograzajac jednocześnie Ferrari.
Hamilton miał identyczną awarie w Australii 2014
;(
Niefrasobliwosć typowa dla zespołu Ferrari. Nie powiem, zeby mnie to martwiło bo ze wzgledu na skład kierowców i praktyki TO obecnie nie sympatyzuje z tym zespołem. Jednak na usta cisnie się pytanie kiedy wreszcie zespól ten zacznie funkcjonować profesjonalnie i stosownie do swojej marki i legendy. Od wielu sezonów nie mogą się pozbierać. Nie wiem czy jakikolwiek inny zespół czołówki utracił tyle punktów nie z winy kierowców tylko wszelakiego rodzaju obsługi od mechaników począwszy na inżynierach, strategach i kierownictwie skończywszy.
Kolejny raz beka z Ferrari. Powinien być już nowy hashtag: has ferrari screwed today?
@derwisz
Niby team włoski, ale najlepiej sobie radzi, kiedy w ścisłym kierownictwie nie ma Włochów. Todt, Brawn, Byrne i Schumacher to twórcy potęgi Ferrari. Dlatego szkoda, że Ferrari nie namówiło na współpracę Paddy'ego Lowe'a, byłby jak znalazł.
@derwisz a Verstappen to mało utracił punktów w tym sezonie z powodu defektów? Nie dramatyzowałbym aż tak. Akurat problemy Ferrari się skumulowały w dwóch wyścigach i to tych decydujących i stąd duże rozczarowanie.
@Falarek defekty i oczywiste błędy wynikające z niedopatrzeń obsługi i złego zarządzania to dwie różne sprawy.
Zomo, 09.10.2017 00:36 | | |
@Falarek - przedpisca @derwisz przyznal na poczatku wypowiedzi ze nie sympatyzuje z Ferrari wiec naturalne jest ze podkresla problemy tego zespolu a pomniejsza konkurencji (Red Bulla). Np. popsuta swieca to dla niego "niedopatrzenie obslugi" a nie "defekt".
Najbardziej dziwi kumulacja awarii Ferrari w tak krotkim czasie oraz bezkonkurencyjnosc po przerwie letniej. W pierwszej połowie sezony wszystko było idealnie a Vettel zmierzał po tytuł. Sytuacja w Ferrari jest bardzo niepokojąca, ciekawe czy Arrivabene dotrwa do końca sezonu. Mam nadzieję że tak bo lubię tego goscia, ale o wszystkim decyuje Marchione.
Zapomnieli, że zamiast na pola startowe Vetel mógł zjechać do Pit laine i pewnie zdążyli by wtedy tą świecę wymienić. Moim zdaniem błąd w zarządzaniu, no chyba że nie wiedzieli wtedy, że to jest problem świecy i okazało to się już na polach startowych.
Zomo, 09.10.2017 16:47 | | |
@raafal - W taka pogode na takim torze start z ostatniego miejsca znaczyl by niewielkie szanse na jakiekolwiek punkty nawet dla Vettela w Ferrari. Zaryzykowali wiec liczac na to ze samo zaskoczy. Nie zaskoczylo.
@derwisz "kiedy wreszcie zespól ten zacznie funkcjonować profesjonalnie i stosownie do swojej marki i legendy" ?
Wolałbym aby do tej legendy nie wracali, którą ja znam (nie wiem jaką ty)... Słynne blow-upy, wielkie słowa, pompa i nadzieje (kibiców) i potem znowu to samo - awarie, pretensje do kierowców że takim sprzętem nie potrafią jeździć.
Czasy niedawne, Schumachera - to jakieś nierealne są dla mnie teraz, pachnące (nie)włoskim (nie)profesjonalizmem (nie-potrzebne skreślić) - więc ich nie liczę.
To po prostu nie ich czas jeszcze. W przyszłym roku jednak dopną swego i zmiotą Merca z toru. :D
|