rno2, 18.10.2017 11:26 | | |
Powierzenie RK pierwszego treningu w Brazylii mogłoby się skończyć nieciekawie dla kierowcy i zespołu :)
Cytat rno2 : Powierzenie RK pierwszego treningu w Brazylii mogłoby się skończyć nieciekawie dla kierowcy i zespołu :)
Nie wiadomo kogo by zastąpił- Lance musi się uczyć toru i ma zapłacone za start, ale Kubica jest porównywany z Massą i dobrze by wyglądało jakby jechali razem w jednym treningu. W sesji popołudniowej tor jest bardziej przyczepny więc czasy są lepsze w stosunku do FP1.
Lepiej Brazylia czy ZEA? Wydaje mi się że wizerunkowo Brazylia jest dobrym wyborem, ale tor w Abu Zabi jest bezpieczniejszy. Kubica wsiadając do nowego nieswojego bolidu dużo ryzykuje i logiczne jest, że może popełnić błędy, a tor w emiratach dzięki szerokim poboczom te błędy wybacza.
@rno2
Cytat : Powierzenie RK pierwszego treningu w Brazylii mogłoby się skończyć nieciekawie dla kierowcy i zespołu :) Owszem, jeszcze by go porwali przed treningiem...
@dyfuzor666
Cytat : (...) ale Kubica jest porównywany z Massą i dobrze by wyglądało jakby jechali razem w jednym treningu. ...albo po.
Porównywanie ich na treningu i tak nie ma sensu. Kiedy jeden zajmowałby się jedną rzeczą, drugi zajmowałby się drugą - i na nic porównania czasów. Jeden testuje zużycie opon na pełnym baku, drugi ćwiczy optymalne okrążenia kwalifikacyjne... i ten drugi z automatu wypada lepiej. Poza tym nie oszukujmy się - Massa jeździł ostatnie siedem lat bolidem, Robert nie - każdy wynik na niekorzyść Roberta i tak byście komentowali tym, że "jak na siedem lat bez jazd to naprawdę dobrze". Tyle byście mieli z tego porównania, ile byście chcieli zobaczyć...
@Titheon ale to porównanie ma dać wiedzę zespołowi a nie nam więc trochę jednak sensu ma.
ymru, 18.10.2017 13:58 | | |
Przecie oni sobie to umieją wyliczyć z danych, które mają. Chociażby z drugiego bolidu. Wystarczy przy obliczeniach uwzględnić różnicę między FP1 i FP2. Nie ma konieczności, żeby we dwóch jechali w jednej sesji, to tylko wprowadziło by chaos w garażu.
No ze względów wizerunkowcyh nie usuną z fotela Massy w Brazyli. To byłaby wizerunkowa katastrofa dla Williamsa jeżeli chodzi o Brazylię. Myślę, że Robertowi zostanie ZEA chociaż fajnie by było zobaczyć go również w Meksyku.
którego by mu nie dali, sen staje się co raz bardziej realny :)
Cytat dyfuzor666 : ...ale Kubica jest porównywany z Massą i dobrze by wyglądało jakby jechali razem w jednym treningu. W sesji popołudniowej tor jest bardziej przyczepny więc czasy są lepsze w stosunku do FP1. Słyszałem już też zdanie, że szkoda iż Robert nie testuje po di Reście, bo miałby lepiej nagumowany tor - czy naprawdę niektórzy myślą, że w zespołach F1 pracują przedszkolaki? Takie rzeczy są w stanie wyliczyć co do setnych części sekundy.
Równie śmieszne było porównywanie czasów Kubicy z testów na Hurgaroringu do rezultatów duetu Renault podczas weekendu GP. Jeśli ktoś patrzy na suche cyferki i próbuje wyciągać z tego JAKIEKOLWIEK wnioski, to jest to tak samo mądre jak przewidywanie układu sił w stawce, po dwóch godzinach jazd podczas pierwszego dnia przedsezonowych testów.
Cytat rno2 : Powierzenie RK pierwszego treningu w Brazylii mogłoby się skończyć nieciekawie dla kierowcy i zespołu :)
Ta szczególnie dla kierowcy który jest aktualnym liderem zespołu Williams. Ale generalnie może się to nieciekawie skończyć dla całego składu obecnych kierowców Williamsa: Massy, Strolla i DiResty. Wszyscy by zobaczyli jakimi są kierowcami. ;)
A wiadomo coś o dzisiejszych testach Di Resty?
R30, 18.10.2017 20:19 | | |
@Pawel J Nie, pewnie dlatego ze nikogo to nie obchodzi co by potwierdzalo ze DiResta nie byl brany pod uwage, tylko benchmark.
piro, 18.10.2017 23:14 | | |
@Pawel J
Oficjalnych info nie ma ale brazylijski Racing Motorsports napisał że Kubica uzyskiwał lepsze czasy od Di Resty. http://www.racing...o-que-paul-di-resta/ Być może to tylko ich wpis ponieważ nie podali swojego "informatora" i działają na zasadzie click bite, ale nadal jedyna informacja jaką można zdobyć z tych testów.
Po ostatnich spekulacjach o możliwości wzięcia udziału w FP w trakcie GP przez Kubicę i doniesieniach Marka Hughesa - mówiących o potencjalnej decyzji Williamsa dotyczącej obsady drugiego fotela na 2018 „na dniach” mam na to swoją teorię.
Wg mnie Williams już wie po Silverstone i Hungaro że chce u siebie Roberta. A jako że daje niezwykle cenne wskazówki do rozwoju bolidu a pracę nad tym z 2018 pewnie juz są w zalążku bądź trwają to:
-Ogłoszą decyzje niedługo żeby dać Massie możliwość pożegnania się w Brazylii
-Dostaną feedback od Roberta dot. bolidu z 2017r dzięki jazdom w FP, który z kolei wykorzystają przy budowaniu nowego auta od podstaw
-Robert będzie miał cenny wyznacznik własnego tempa i formy fizycznej przed pełnym sezonem :)
- a Williams kilka miesięcy na dogadywanie sponsorów z uwagi na powrot Roberta.
Może fantazja, natomiast życzyłbym sobie i każdemu fanowi RK aby była prawdziwa ;)
|