Embed from Getty Images

Sergio Perez przyznał, że Force India musi dokonać dużych postępów przed Grand Prix Australii, jeśli chce zachować status najlepszego zespołu środka stawki.

Force India wykorzystuje podczas testów uproszczoną specyfikację bolidu VJM11, przygotowując duży pakiet poprawek na pierwszy wyścigowy weekend nowego sezonu w australijskim Melbourne. Perez nie traci jednak optymizmu i wierzy w potencjał swojego teamu.

„Potrzebujemy dużego postępu przed pierwszym wyścigiem sezonu. Mam nadzieję, że dokonamy kroku naprzód i od weekendu w Melbourne będziemy w konkurencyjnej formie. Warunki jakich doświadczamy w tym tygodniu nie mają wielkiego znaczenia, bo w trakcie Grand Prix temperatury będą dużo wyższe od tych, z jakimi mieliśmy do czynienia do tej pory” – powiedział we wtorek kierowca z Guadalajary.

„Póki co trudno oceniać nasze miejsce, ale na pewno nie jesteśmy najlepszym zespołem środka stawki. Zawsze powtarzam jednak, że nie ma znaczenia to, gdzie znajdujesz się na starcie – liczy się miejsce, na jakim kończysz sezon w Abu Zabi. W Melbourne, gdzie wprowadzimy pakiet poprawek, dowiemy się jakie jest nasze miejsce w układzie siły. Jestem jednak optymistą. Jest zbyt wcześnie, aby być zadowolonym bądź rozczarowanym. Trzeba zachować pokorę i koncentrować się na swojej pracy” – dodał.

Oceniając wtorkową sesję w wykonaniu swojego zespołu, Perez stwierdził: „Udało nam się zrealizować cały program. Jeśli spojrzymy na to, czego się dowiedzieliśmy, na dane jakie zebraliśmy, to był to dla nas bardzo pozytywny dzień. Sprawdziliśmy dwie różne mieszanki ogumienia. Mogę być zadowolony. Mam jeszcze jeden dzień pracy przed GP Australii. Jestem dużo bardziej pewny siebie, gdy spojrzę na to, gdzie znajdujemy się obecnie pod względem poszukiwania ustawień bolidu i wszystkich pozostałych kwestii”.