Źródła magazynu Autosport potwierdziły, że Red Bull podjął decyzję o podpisaniu z Hondą kontraktu na dostawy jednostek napędowych od sezonu 2019. Do oficjalnego potwierdzenia tego faktu może dojść przed startem Grand Prix Francji.

Podczas wyścigowego weekendu w Kanadzie Red Bull zebrał dane dotyczące osiągów najnowszych ewolucji jednostek Hondy i Renault. Wiadomo, że poprawki wprowadzone przez japońskiego producenta przy okazji rundy w Montrealu zapewniły znaczącą poprawę osiągów.

Według wstępnych planów austriacki zespół miał poczekać z podjęciem ostatecznej decyzji w sprawie dostawcy silników do domowego wyścigu w Austrii.

Okazuje się jednak, że w poniedziałek wieczorem władze Red Bulla zakomunikowały zewnętrznym partnerom, iż od 2019 roku zespół rozpocznie współpracę z Hondą. Ekipa nie skomentowała ustaleń Autosportu. Nie wiadomo także, kiedy oficjalnie ogłosi swoją decyzję. Pojawiają się jednak sugestie o tym, iż może do tego dojść jeszcze przed nadchodzącym wyścigiem na torze Paul Ricard we Francji.

Podczas Grand Prix Kanady dyrektor zarządzający Renault Sport – Cyril Abiteboul, wyjaśniał: „Rozumiem na co liczą. Liczą na przywileje techniczne i komercyjne. Pozostawanie klientem i partnerem Renault daje zupełnie inny status niż zostanie fabrycznym zespołem Hondy. Doceniam to, ale szczerze mówiąc mają z nami szansę, by ponownie zostać mistrzami świat. Nie mogę wypowiadać się za Hondę”.