Fakt, że Ferrari sonduje możliwość zrobienia z Sirotkina kierowcy rozwojowego... świadczy o tym, że posada dla Roberta to też nie było nic szczególnego. Większości osób się wydaje, że to bardzo ważna rola, a tymczasem jasno widać, że to "robota dla każdego", co obrazuje zresztą przypadek de la Rosy, czy chociażby Paffetta.
gutieraza i kviata wzieli przecież
F1V0, 10.12.2018 15:36 | | |
@Pauree
O ile dobrze pamiętam to Mark Hughes pisał coś o treningach w Haasie, więc coś tam extra było dla RK.
RK ją "oficjalnie" rozważał, więc czy to coś szczególnego, czy nie, to już każdy może mieć własną wersję. Gutierrez nie robił nic poza byciem w symulatorze, Kwiat praktycznie nic (chyba testy opon i jednorazowe zastępstwo w funkcji rezerwowego).
@F1V0 dokładnie ,kilka piątkowych treningów .To mogła byc opcja na starty w Haasie w 2020, gdyby nic nie wyszło z Williamsem
Pamiętacie tego Luca Badoer (przepraszam jeżeli pomyliłem nazwisko), on kilka lat temu wskoczył do bolidu chyba Massy. Jego występy w kilku wyścigach to była kompletna porażka.
Trzeci bolid zamiast testów
|