Formuła 1 zaprezentowała zdjęcia z prac nad prototypem bolidu szykowanego z myślą o sezonie 2021.

Liberty Media tworzy nowy zestaw regulacji, który ma pozytywnie wpłynąć na jakość widowiska na torze wyścigowym. Jak potwierdzono, od początku 2019 roku trwają zaawansowane prace rozwojowe w tunelu aerodynamicznym, które mają rozwiać wiele wątpliwości wokół proponowanych rozwiązań.

Największe zmiany mają dotyczyć przedniego oraz tylnego skrzydła, podłogi oraz opon. Przednie skrzydło zostanie uproszczone, natomiast profil tylnego elementu zostanie poprowadzony w taki sposób, by struga powietrza była kierowana nad bolid, aniżeli na rywala z tyłu. Z kolei podłoga ma pozwolić na wprowadzenie do F1 efektu przypowierzchniowego, a zmiany dotyczące opon będą polegały na opracowaniu niskoprofilowego ogumienia na 18-calowe felgi.

Docelowo bolid jadący za rywalem ma tracić w zakręcie maksymalnie 10 procent docisku. Szacuje się, że obecnie wykorzystywane konstrukcje tracą około 50 procent.

Prace rozwojowe w tunelu aerodynamicznym trwają od stycznia tego roku. W marcu po raz pierwszy wykorzystywano model w specyfikacji na sezon 2021, lecz na 13-calowych felgach. Bolid widoczny na zdjęciach był sprawdzany przed Grand Prix Niemiec w tunelu aerodynamicznym Alfy Romeo w Hinwil. Za badania nad finalną wersją odpowiedzialna była niezależna grupa inżynierów, tak, by szwajcarski zespół nie zyskał przewagi nad konkurencją.