Embed from Getty Images

Williams opublikował wyniki finansowe za pierwszą połowę 2019 roku, wykazując dużą stratę zespołu Formuły 1.

Stajnia z Grove ukończyła poprzednie mistrzostwa na ostatniej pozycji, co jest dużą zmianą w porównaniu do sezonu 2017 i piątego miejsca. Tak słaby wynik sportowy był równoznaczny z niższymi wpływami z nagród za prawa telewizyjne. Ponadto zespół stracił wsparcie finansowe rodziny Stroll, sponsorów Siergieja Sirotkina oraz tytularnego partnera Martini.

Lukę częściowo uzupełniła firma ROKiT deklarując tytularny sponsoring dla Williamsa, a także koncern PKN Orlen wspierający finansowo powrót Roberta Kubicy do startów w Formule 1. Nie uchroniło to jednak Williamsa przed dużą stratą w porównaniu do sytuacji sprzed dwunastu miesięcy. Pomiędzy styczniem a czerwcem zespół F1 zanotował przychód na poziomie 46,3 miliona funtów, podczas gdy w analogicznym okresie w 2018 roku było to 60,7 miliona. Tym samym ekipa F1 zanotowała stratę na poziomie 16,8 miliona funtów, podczas gdy wcześniej był to zysk wynoszący 200 tysięcy.

Słabe wyniki zespołu zostały zrównoważone przez przychody Williams Advanced Engineering, które w porównaniu do pierwszego półrocza 2018 wzrosły z 21,5 miliona funtów do 30,9 miliona. Łącznie przychody Williams Grand Prix Holdings spadły z 82,6 miliona funtów do 77,8 miliona.

„Nasze wyniki finansowe odzwierciedlają trudną pierwszą połowę roku dla naszych działań w F1. Mimo to zademonstrowaliśmy coraz mocniejszą pozycję Williams Advanced Engineering” – powiedział Mike O'Driscoll, dyrektor generalny Williamsa. „Wynik finansowy w F1 przede wszystkim odzwierciedla zeszłoroczną pozycję w tabeli konstruktorów, co jest równoznaczne z mniejszą nagrodą. Redukcji uległy również wpływy od partnerów, choć pozyskaliśmy nowe wsparcie ze strony ROKiT oraz Orlenu”.