Embed from Getty Images

Romain Grosjean uważa, że projektanci torów popełniają błąd kopiując w nowych projektach legendarne zakręty z innych torów.

Dwoma przykładami takich działań są obiekty w Austin oraz Hanoi. W tym drugim, pomimo jego ulicznego charakteru, znalazły się nawiązania do sekwencji wiraży z Nurburgringu, Suzuki, Monako i Sepangu.

Grosjean nie sądzi jednak, aby była to właściwa strategia. „Kopiowanie jednego toru gdzieś indziej nie jest najlepszym rozwiązaniem. Takie jest przynajmniej moje zdanie. Budowa toru to sztuka o wiele trudniejsza niż mogłoby się wydawać. Niestety obiekty, które ostatnio dołączyły do kalendarza nie są zbyt ekscytujące, szczególnie ze względu na szerokie strefy wyjazdowe. Nie tego chcemy”.

Kierowca Haasa pochwalił jednak charakterystyczną prostą startową na Circuit of the Americas w Teksasie. „W Austin wykonali dobrą robotę z podjazdem do pierwszego zakrętu. To fajna sekcja – dosłownie hamujemy tam asfaltem. Ten fragment dodał obiektowi trochę charakteru”.

Grosjean zaproponował, aby na torze w Soczi zmodyfikować pierwszy zakręt w taki sposób, aby zamiast szykany kierowcy musieli pokonać nawrót. „Czasem już po spojrzeniu na projekt toru myślisz sobie: «To nie wypali». Po prostu taki fragment nie wygląda na dobry. Pewne zmiany mogłyby zaowocować lepszym ściganiem, mogłyby nawet poprawić cały tor. Zawsze można coś zmodyfikować i poprawić”.